"Jest rózga, bo na prezenty trzeba zasłużyć" - mówili w piątkowe przedpołudnie członkowie radomskiej Nowej Nadziei, którzy pojawili się przed biurem posła Platformy Obywatelskiej - Konrada Frysztaka. To ogólnopolska akcja, w której Nowa Nadzieja wytyka błędy koalicji rządzącej i w ten sposób symbolicznie "nagradza" polityków. Zarzuty? Nadmierne zadłużanie państwa, brak szczelnej polsko-białoruskiej granicy, wprowadzenie lewicowych ideologii w szkołach czy brak odpartyjnienia zarządów spółek skarbu państwa.
- Coś nie wyszło, są jeszcze bardziej upolitycznione niż były. Przykłady? Agencja Mienia Wojskowego albo Totalizator Sportowy. Kolejna sprawa to opóźnianie strategicznych inwestycji dla naszego kraju jak Centralny Port Komunikacyjny, gdzie nie tylko powstałoby nowe lotnisko, ale też rozwinęła się sieć kolejowa. Do tego dochodzi kwestia np. pierwszej elektrowni atomowej - mówi Mikołaj Wach, wiceprezes młodzieżówki Nowej Nadziei. - Ten rząd będzie prawdopodobnie najgorszym rządem w III RP - nie dlatego, że są tam jacyś nieudacznicy. Chodzi o to, że kłócą się wzajemnie, za czym nie idą żadne konstruktywne rzeczy. Na przestrzeni 20 lat rządów PO-PiS-u Polacy mocno się zawiedli. Chcielibyśmy zaapelować, żeby dać naszym kandydatom, a w tym wypadku Sławomirowi Mentzenowi - dodaje Marcin Dąbrowski, lider Nowej Nadziei w Radomiu.
Członkowie ugrupowania zapraszali na spotkania wyborcze z ich kandydatem na prezydenta, które odbędą się w najbliższych dniach w regionie radomskim. Jeden z liderów Konfederacji odwiedzi w czwartek, 12 grudnia Kozienice (godz. 17) i Pionki (godz. 19). 8 stycznia ma natomiast spotkać się z wyborcami w Grójcu.
Napisz komentarz
Komentarze