Julia Adamczyk w obecnym sezonie jest zdecydowanie najlepszą polską juniorką w skoku w dal. Jednak podczas mistrzostw Polski do lat 20, które odbywały się w Radomiu, podopieczna Artura Błasińskiego dosyć niespodziewanie zdobyła w swojej koronnej konkurencji „tylko” brązowy medal. Teraz lekkoatletka z Radomia zrekompensowała sobie to z nawiązką.
Na mistrzostwach świata w Limie Polka dosyć nerwowo zaprezentowała się w kwalifikacjach. Julia Adamczyk spaliła dwie pierwsze próby, a w skoku ostatniej szansy uzyskała 6.05 m, zajmując ostatecznie ósme miejsce w eliminacjach, ale co najważniejsze – wywalczyła przepustkę do finału.
W konkursie finałowym już w pierwszej próbie zawodniczka RLTL GGG Radom skoczyła 6 metrów i 11 centymetrów, dzięki czemu była klasyfikowana na trzecim miejscu. W drugiej próbie Julia Adamczyk poprawiła się o kolejne dziewięć centymetrów, ale spadła na czwarte miejsce w stawce. Kluczowa dla losów Polki była piąta próba, w której nasza lekkoatletka uzyskała 6 metrów i 34 centymetry. Ten skok dał radomiance trzecie miejsce w zawodach i brązowy medal lekkoatletycznych mistrzostw świata do lat 20. Wygrała Australijka Delta Amidzovski (6.58 m), a druga była Amerykanka Sophia Beckmon (6.54 m).
Swój udział w mistrzostwach świata w Limie zakończył również inny reprezentant RLTL GGG Radom – Jakub Abramczyk. Młody biegacz nie ukończył zmagań na dystansie 3000 metrów z przeszkodami. W Peru startuje jeszcze jedna zawodniczka radomskiego klubu – Wiktoria Gadajska, która bez problemu awansowała do półfinałowego biegu na 400 metrów przez płotki. Radomianka o przepustkę do finału powalczy w piątek o 22.35 polskiego czasu.
















Napisz komentarz
Komentarze