O całej sprawie poinformował nas mieszkaniec. "Z problemem drogi zmagamy się już pewien czas. Umówiliśmy się na spotkanie z panią wiceprezydent Katarzynę Kalinowską 10 lipca 2024 r., aby pomogła nam utwardzić drogę, która jest piaszczysta, przy opadach atmosferycznych robią się doły, a przejście pieszo jest nie lada wyzwaniem" - czytamy w przesłanym do nas e-mailu.
Jak informuje dalej mieszkaniec, do końca lipca br. wiceprezydent Kalinowska miała skontaktować się z nim, aby przekazać dalsze informacje w sprawie utwardzenia ulicy. "31 lipca 2024 r. zadzwoniłem do sekretariatu pani wiceprezydent z zapytaniem czy podjęła jakieś kroki. Uzyskałem odpowiedź, że drogą ma się zająć dewoloper, ale my poszliśmy o pomoc do pani wiceprezydent, która w najłatwiejszy sposób pozbyła się problemu" - tłumaczy mieszkaniec w przesłanej do nas wiadomości.
O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy wiceprezydent Kalinowską. Potwierdziła, że spotkanie odbyło się, a tematem budowy drogi ma zająć się deweloper. - Chcieliśmy wykonać tę drogę w ramach programu "Miasto przyjaznych zmian" w przyszłym roku. Żeby utwardzić drogę, pas drogi musi mieć szerokość sześciu metrów. I tu pojawia się problem, bo część mieszkańców musiałaby oddać albo odsprzedać kawałek swojej działki. Niestety, niektórzy nie chcą z nami rozmawiać na ten temat i nie są zainteresowani takim rozwiązaniem - tłumaczy wiceprezydent Radomia.
Jednocześnie dodaje, że tematem budowy drogi zainteresował się deweloper, który planuje w okolicy wybudować osiedle wielorodzinne. Na ten moment nie wiadomo jednak, kiedy ulica miałaby zostać utwardzona. "Już niedługo zacznie się okres jesienno-zimowy i droga będzie w gorszym stanie, a mieszkańcami są również osoby starsze jak i dzieci" - dodaje mieszkaniec w przesłanej do nas wiadomości.






















Napisz komentarz
Komentarze