Do mężczyzny na popularnym komunikatorze odezwała się osoba, która twierdziła, że jest jego córką i ma problem z telefonem. Miała pisać z innego telefonu, bo jej jest popsuty. - W kolejnych wiadomościach rzekoma córka zwróciła się z prośbą o pomoc i opłacenie zobowiązań finansowych. Poprosiła, aby tata przelał na wskazane przez nią konto pieniądze. Zmartwiony ojciec nie podejrzewając podstępu zrealizował dwa przelewy na kwotę w sumie około 6 tys. zł - informuje Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji. - Gdy mieszkaniec powiatu radomskiego zorientował się, że to nie jego córka pisała te wiadomości zgłosił sprawę policji.
Policja apeluje o ostrożność przy wszelkiego rodzaju transakcjach finansowych. Nie ufajmy osobom, które telefonicznie podają się za krewnych czy przyjaciół. Zawsze weryfikujmy takie prośby o pomoc finansową. Skontaktujmy się z członkami rodziny by to sprawdzić i przede wszystkim nie działajmy w pośpiechu. Dopóki nie skontaktujemy się z naszymi bliskimi ewentualną pomoc finansową odłóżmy w czasie.














Napisz komentarz
Komentarze