Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 14 grudnia 2025 19:28
Reklama

Enea Czarni Radom oblali kolejny bardzo ważny test. Tym razem przegrali z Cuprum w Lubinie

Enea Czarni po raz kolejny w tym sezonie zawiedli na całej linii. Radomianie ponownie nie udźwignęli presji w ważnym meczu i przegrali na wyjeździe z przedostatnim w tabeli PlusLigi Cuprum Lubin 0:3. Po pierwszej rundzie Czarni są na samym dnie tabeli.
Enea Czarni Radom oblali kolejny bardzo ważny test. Tym razem przegrali z Cuprum w Lubinie

Źródło: fot. Adam Kurasiewicz / wksczarni.pl

Dla obu ekip było to niezwykle ważne spotkanie. Po 14 meczach pierwszej rundy Czarni zamykali stawkę z dorobkiem zaledwie sześciu "oczek". Niewiele więcej, bo osiem na koncie miała ekipa z Lubina. Ewentualna wygrana za trzy punkty pozwoliłaby nawet podopiecznym Waldo Kantora opuścić w końcu ostatnie miejsce.

I zaczęło się fantastycznie dla Czarnych, którzy po kilku chwilach prowadzili różnicą pięciu "oczek" (1:6). W kolejnych minutach goście w dalszym ciągu prezentowali się na parkiecie bardzo dobrze. Po ataku Nikoli Meljanaca było 11:17. Potem stało się coś, co ciężko wytłumaczyć, bo Czarni wręcz stanęli. Inicjatywę przejęli gospodarze, którzy najpierw doprowadzili do remisu, a potem przy zagrywce Kajetana Kubickiego wypracowali sobie przewagę i wygrali seta otwarcia do 22.

Przez większość drugiej odsłony walka była dość wyrównana, a wynik oscylował w granicach remisu. Wydawało się, że Czarni będą na fali po ostatniej wygranej z Barkomem Każany Lwów (czyli pierwszym domowym zwycięstwie po ponad dwóch latach). Tak jednak nie było. Choć radomianie prowadzili w drugim secie nawet 24:22, to cztery kolejne punkty zdobyli gospodarze, którzy wygrali seta numer dwa. Już wtedy było wiadomo, że na koniec pierwszej rundy fazy zasadniczej Czarni będą na ostatnim miejscu w tabeli i nawet jeśli wygraliby ten mecz po tie-breaku, to Cuprum by nie wyprzedzili.

Wspomniany tie-break to były jednak tylko pobożne życzenia. W trzecim secie lubinianie mieli inicjatywę i trzymali gości na dystans. Po asie serwisowym Pawła Pietraszko było już 16:11. Potem było już tylko gorzej. W końcówce jeszcze radomian zniszczył zagrywką, podobnie jak w pierwszym secie, Kubicki. Lubinianie wygrali 25:15 i w meczu 3:0. 

Czarni kompletnie oblali kolejny niezwykle ważny test. Podobnie jak w Katowicach, tak w Lubinie przegrali nie zdobywając nawet punktu. A nawet nie wygrywając seta. 

Sytuacja radomian w tabeli PlusLigi jest fatalna. Do bezpiecznego miejsca, a więc do przedostatniego, podopieczni Kantora tracą już pięć "oczek". A sami zgromadzili dotychczas zaledwie sześć... 

KGHM Cuprum Lubin - Enea Czarni Radom 3:0 (25:22, 26:24, 25:15)

Cuprum: Gelinski, Hanes 21, Ferens 11, Berger 17, Pietraszko 6, Strulak 5, Masłowski (libero) oraz Granieczny (libero), Kubicki 3, Lorenc, Kwasowski.
Czarni: Todorović, Meljanac 17, Hofer 12, Buszek 7, Ostrowski 6, Rajsner 1, Nowowsiak (libero) oraz Gomułka 1, Gniecki, Kufka, Teklak (libero), Piotrowski.

Sędziowie: Mariusz Fiutek i Marcin Weiner.

MVP: Jake Hanes (Cuprum).

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama