Byli przedstawiciele służb mundurowych, ratownicy, organizacje społeczne, a przede wszystkim ludzie dobrej woli. To z ich inicjatywy po raz kolejny ruszył Mikołajkowy Rajd Uśmiechu, który - jak wskazuje nazwa - ma wywoływać radość i zadowolenie. Skąd pomysł na taką akcję?
- Z serca, z chęci dzielenia, z serdeczności, której nam często brakuje. Ten dzień to uzupełnienie naszych ludzkich braków. Chcemy dać z siebie wszystko co dobre, piękne i szczere - mówił Święty Mikołaj, organizator akcji. - Zawsze chętnie pomagamy i niesiemy pomoc. Chcemy przekazać ten pozytywny duch energii. Bywając tutaj w szpitalach jako transport medyczny widzimy, z jakimi problemami borykają się pacjenci i dlaczego my również powinniśmy być przy takim wydarzeniu - dodawał Arkadiusz Gradowski, prezes Środowiskowo-Lekarskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Radomiu.
To bez wątpienia się udało. Z naszą kamerą odwiedziliśmy Świętego Mikołaja podczas jego wizyty w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym. Było głośno, efektownie i przede wszystkim radośnie. Korowód św. Mikołaja stworzyło kilka pojazdów, a sam Mikołaj przyjechał na saniach. Były muzyczne piosenki i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia.
- Dla dzieci to wielka radość. Każdy z nas czeka na Świętego Mikołaja, a najmłodsi w szczególności. Bardzo się cieszymy, że Mikołajowie weszli na oddziały dziecięce, pacjenci lgnęli do nich, uśmiechali się. Bez wątpienia ten moment pozwolił dzieciom zapomnieć o chorobie, bólu i cierpieniu, które ich spotkało w ten zimowy czas - tłumaczyła Karolina Gajewska, rzeczniczka Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu.
Podczas sobotniego rajdu, ekipa Świętego Mikołaja odwiedził też młodych pacjentów Radomskiego Szpitala Specjalistycznego oraz Radomskiego Centrum Onkologii. Zwieńczeniem imprezy był finał na parkingu E.Leclerc przy ul. Toruńskiej.
Napisz komentarz
Komentarze