Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 07:30
Reklama Czarno Białe sprzątanie profesjonalne

Jest patron ciągu pieszo-rowerowego w Jedlińsku

Dariusz Cielniak został patronem ciągu pieszo-rowerowego, który biegnie wzdłuż drogi wojewódzkiej i łączy Jedlińsk ze Wsolą. To wieloletni nauczyciel i dyrektor szkoły, utytułowany trener wielu młodych sportowców z gminy Jedlińsk.
Jest patron ciągu pieszo-rowerowego w Jedlińsku

Źródło: Fot. CoZaDzień.pl / Magda Nawara

Ciąg pieszo-rowerowy łączący Jedlińsk ze Wsolą liczy ponad dwa kilometry. Powstał na zaniedbanym terenie wzdłuż drogi wojewódzkiej, dzięki czemu mogą z niego korzystać nie tylko piesi, ale również i rowerzyści. Budowa to koszt około dwóch milionów złotych. Władze gminy chciały, żeby ciąg pieszo-rowerowy miał godnego patrona. Zdecydowano, że będzie nim Dariusz Cielniak, wieloletni nauczyciel i dyrektor szkoły w Jedlińsku, propagator sportu i trener. - Pan Dariusz Cielniak zawsze mówił, gdy się spotykaliśmy, że nic tak nie buduje i usprawnia jak spacer czy wędrówki po górach, które bardzo kochał. Te Błonia w Jedlińsku mają łączyć, a nie dzielić - mówił Kamil Dziewierz, wójt gminy Jedlińsk. 

Podczas uroczystości, na której odsłonięto m.in. pamiątkową tablicę, pojawili się znajomi i przyjaciele zmarłego Dariusza Cielniaka. Podkreślali oni wielką rolę, jaką Cielniak odegrał w życiu lokalnej społeczności. - Czterdzieści lat temu, w 1977 roku zjawił się w szkole młody nauczyciel, pełen zapału i pasji, jaką stał się dla niego sport. Był pełen pogody ducha, umiał zjednać sobie dzieci, młodzież i dorosłych. Potrafił skupić wokół siebie uczniów, którzy widząc ogromne zaangażowanie swojego nauczyciela, osiągali znakomite wyniki - tłumaczyła Bożena Cieślak, była współpracowniczka Dariusza CIelniaka. 

Cielniak był również trenerem lekkiej atletyki, zachęcał do biegania, przede wszystkim w przełajach. W konkurencjach biegowych odnosił ze swoimi podopiecznymi wiele sukcesów. Jego zawodnicy zdobywali medale nie tylko na szczeblu powiatowym czy wojewódzkim, ale też i ogólnopolskim. - W momencie, gdy został dyrektorem, jego oczkiem w głowie stały się obiekty sportowe. Był jednym z inicjatorów renowacji naszego boiska szkolnego, które otrzymało sztuczną nawierzchnię - wspomina Krystian Kilar, nauczyciel ZSP w Jedlińsku. 

Zmarłego męża wspomniała Alina Cielniak. W swoim wystąpieniu podkreśliła, że Dariusz Cielniak był skromnym człowiekiem i na pewno nie spodziewał się, że po śmierci ciąg między Jedlińskiem a Wsolą będzie nosił jego imię. - Miałam to szczęście spędzić życie z bardzo wyjątkowym człowiekiem, pełnym pasji, empatii, poświęcenia dla innych. Był zawsze pomocny dla innych, dla siebie w zasadzie nie chciał nic. Chciał tylko mojego dobra, dobra naszych dzieci, dzieci szkolnych, współpracowników. Był po prostu bardzo dobrym człowiekiem - powiedziała Cielniak. 

Dariusz Cielniak zmarł w 2021 r. Miał 65 lat.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama