14 lipca do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 68-letniemu radomianinowi, który na początku czerwca z okna bloku drugiego piętra bloku przy ul. Marii Gajl.
- Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: znęcania nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem oraz nakłanianie do składania fałszywych zeznań - mówi Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
68-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Zarzucane czyny są zagrożone karą pozbawienia wolności do 8 lat.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 4 czerwca rano. Pijany 68-latek wyrzucił z okna drugiego piętra bloku przy ul. Marii Gajl psa. Czworonóg wcześniej uciekł właścicielce.
Piorun już nigdy nie będzie chodził. Jedyne, co można dla niego zrobić to rehabilitacja, która wzmocni masę mięśniową i przygotuje go do poruszania się na wózku.















Napisz komentarz
Komentarze