Pierwsza odsłona poniedziałkowego (6 marca) spotkania udowodniła dobitnie, że bezpiecznej przewagi w żeńskiej siatkówce nie ma. Radomka prowadziła już 12:4, 17:8, 20:12 ale to nie wystarczyło, aby partię otwarcia wygrać. BKS ruszył w pogoń. Wyżej notowany w tabeli zespół z Bielska-Białej ostatecznie zwyciężył na przewagi do 24, a Radomka mogła sobie pluć w brodę.
W drugim secie zespoły zmieniały się dość często na prowadzeniu. Zaczęło się od 0:3, a niedługo potem to Radomka miała przewagę - 10:6. Później w dużej mierze za sprawą świetnych ataków Majki Szczepańskiej-Pogody i znakomitych zagrywek Pauliny Damaske BKS prowadził różnicą czterech "oczek" (14:18). Choć Radomka doprowadziła do remisu 20:20, to końcówka należała do BKS-u. Seta zakończyła atakiem z lewego skrzydła Damaske (22:25).
Trener Błażej Krzyształowicz od początku trzeciej odsłony szukał sposobu na odmienienie losów tego spotkania wprowadzając zmiany personalne. Na parkiecie pojawiły się Marharyta Stepanenko, Paulina Zaborowska, Martyna Świrad czy Agnieszka Adamek. Nie zmieniło to jednak obrazu gry, bo w trzeciej partii to BKS miał inicjatywę właściwie od początku. Co prawda w końcówce Radomka złapała kontakt, ale ostatecznie to podopieczne Bartłomieja Piekarczyka wygrały do 23 i w całym meczu 3:0.
Dla Radomki była to już 13. porażka w sezonie 2022/23 Tauron Ligi.
Moya Radomka Lotnisko Radom - BKS Bostik Bielsko-Biała 0:3 (24:26, 22:25, 23:25)
Radomka: Bugg 2, Jasek 8, Samara 8, Murek 12, Łukasik 11, Moskwa, Strasz (libero) oraz Stepanenko 7, Zaborowska 1, Adamek (libero), Świrad 1.
BKS: Nowicka 3, Szczepańska-Pogoda 17, Borowczak 10, Damaske 11, Pierzchała 8, Majkowska 9, Mazur (libero) oraz Nowak (libero), Chmielewska 1, Sobiczewska, Abramajtys.
Sędziowie: Anna Czywczyńska i Mateusz Broński.
MVP: Martyna Borowczak (BKS).















Napisz komentarz
Komentarze