W marcu Cerrad Enea Czarni przed własną publicznością zagrają aż czterokrotnie. Pierwszym rywalem już w najbliższą niedzielę, 5 marca będzie PGE Skra Bełchatów.
Skra w tym sezonie prezentuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli PlusLigi. Wygrywała zaledwie ośmiokrotnie i zanotowała aż 17 porażek.
- Na pewno ofensywa jest bardzo mocną stroną Bełchatowa, a także Mateusz Bieniek. Rzadko się zdarza, że środkowy jest osobą, która decyduje o obliczu spotkania. Mateusz jest gościem, który decyduje o obliczu meczu i ma bardzo duży wpływ na wynik. Na pewno jego może nie zatrzymanie, ale w jakimś stopniu ograniczenie, pomogłoby nam wygrać to spotkanie - mówi Paweł Woicki, trener radomian.
Cerrad Enea Czarni Radom z kolei wygrali tylko trzy razy i zanotowali aż 22 przegrane. Dalej czekają na pierwsze zwycięstwo w hali Radomskiego Centrum Sportu.
Początek spotkania 5 marca o godz. 17.30.















Napisz komentarz
Komentarze