Włodzimierz Zawadzki jako zawodnik zdobył w 1996 roku złoty medal igrzysk olimpijskich, które odbywały się w Atlancie. Był też medalistą mistrzostw świata i Europy. W ostatnim czasie był z kolei szkoleniowcem kadry Polski. Pracę z reprezentacją już zakończył i podczas międzynarodowych mistrzostw Polski, które odbyły się w Radomiu, szkoleniowiec został doceniony, za zasługi dla polskich zapasów.
- Zapewne nie wszyscy zawodnicy byli zadowoleni z naszych decyzji, ale ciężko wszystkim dogodzić. Jednak myślę, że to co robiliśmy było dobre i podziękowania dla zawodników za tę współpracę przez te lata jednego cyklu olimpijskiego - mówi Włodzimierz Zawadzki, który dotychczas łączył pracę w klubie z pracą w reprezentacji, poświęci się tylko Olimpijczykowi Radom.
- Wcześniej więcej byłem na zgrupowaniach reprezentacyjnych. Miałem wśród podopiecznych też zawodników Olimpijczyka Radom. Miałem ich więc w klubie, ale obserwowałem też na kadrze. Teraz już się będę koncentrował tylko na klubie i będziemy starali się robić wszystko, aby wyniki były jeszcze lepsze - zaznacza Włodzimierz Zawadzki.
W radomskim klubie marzą o tym, aby zawodnik Olimpijczyka zakwalifikował się na igrzyska olimpijskie, które w 2024 roku odbędą się w Paryżu. Najbliżej realizacji tego celu wydaje się być Arkadiusz Kułynycz.
- Arek powoli wchodzi na te wysokie obroty. Wiadomo, że wraca po kontuzji i nie jest to jeszcze najwyższa forma, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Jeśli dopisze zdrowie, wytrzyma głowa, to będziemy się cieszyć z zawodnika Olimpijczyka w Paryżu - dodaje Zawadzki.
Szansę na wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej zapaśnicy będą mieli w tym roku podczas mistrzostw świata.















Napisz komentarz
Komentarze