Sprowadzenie mistrza olimpijskiego i wicemistrza świata do radomskiego zespołu przed sezonem zostało uznane za hit transferowy. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Przyjmującego z Brazylii można uznać raczej za transferowy niewypał, bo absolutnie nie spełnił pokładanych w nim nadziei.
Mauricio Borges, który miał być liderem zespołu z Radomia zagrał w 47 setach i zdobył zaledwie 79 punktów. W ataku zdobył tylko 66 "oczek" na 232 próby (jedynie 28% skuteczności). W przyjęciu też nie błyszczał.
Borges przenosi się do... obecnego lidera rozgrywek PlusLigi, Asseco Resovii Rzeszów - to w tej drużynie dokończy sezon 2022/23.















Napisz komentarz
Komentarze