Jak czytamy w piśmie, o którym na najbliższej sesji Rady Miejskiej będą dyskutować radni, "zatrudniona w ramach umowy o pracę w obydwu tych podmiotach pani (...) zgodnie z przedłożoną ewidencją czasu pracy, wykonywała pracę w tym samym czasie zarówno w jednym jak i w drugim podmiocie".
Dotyczyło to różnych okresów czasu w 2022 r. W piśmie wymieniono 18-22 i 25-29 lipca, 1-5, 8-11, 17-19, 22-26 i 29-31 sierpnia oraz 1-2, 5-9, 12-16, 19-23 i 26-30 września. W tych dniach w obydwu placówkach jednocześnie "pracownica wykonywała pracę przez kilkadziesiąt minut".
W czwartkowej Porannej Rozmowie Radia Rekord i Telewizji Dami do tej sprawy odniósł się Jerzy Zawodnik, wiceprezydent Radomia. - Trzeba byłoby zaprosić przedstawiciela Państwowej Inspekcji Pracy i jego zapytać o co chodzi. Sytuacja jest niezwykle dziwna i tajemnicza. Kontrola w pogotowiu i szpitalu została przeprowadzona, zalecenia zostały wprowadzone, a później tego samego dnia albo następnego wychodzi inne pismo do Rady Miejskiej, która nie jest pracodawcą dla danej osoby. Czas pracy jednego z pracowników w szpitalu i w pogotowiu pokrywał się. Trzeba jednak zaznaczyć, że swoje obowiązki ta osoba wykonuje bardzo dobrze - tłumaczył Zawodnik.















Napisz komentarz
Komentarze