Poniżej opis zbiórki:
"Mariusz Rejczak ma 48 lat. To bardzo skromny chłopak. Jest kochającym mężem, tatą i przyjacielem. Z zamiłowania pszczelarz, kochający przyrodę. Od 20 lat jest strażakiem w KP PSP w Szydłowcu. W swojej pracy często ratował życie i zdrowie innych, dziś to on potrzebuje pomocy. Pomóżmy Mariuszowi. Mariusz to chłopak o wielkim sercu. Zawsze bezinteresownie bez względu na porę dnia i nocy czy pogodę starał się pomagać innym w potrzebie.
Mariusz we wrześniu 2022 r. trafił do szpitala gdzie stwierdzono u niegoiego nowotwór jelita grubego. Po operacji trafił na Oddział Onkologiczny przyjmując chemię. Niestety po kilku seriach przyjętej chemii, wystąpiły powikłania w postaci zakrzepicy krwi, które spowodowały niedrożność tętnic nogi. Rokowania były złe, ale lekarze robili wszystko, aby ratować życie naszego kolegi Mariusza. Jedyną szansą na przeżycie była amputacja kończyny dolnej.
Konieczna operacja spowodowała że Mariusz nie będzie mógł brać czynnego udziału w działaniach ratowniczo-gaśniczych w KP PSP w Szydłowcu, ale ważne jest, aby jak najlepiej mógł funkcjonować w życiu codziennym dla siebie i swojej rodziny. Prosimy los, wstawiennictwo św. Floriana o pomyślność. Największe wyzwanie Mariusza dopiero przed nim. Okażmy mu życzliwość. Pokażmy że teraz on może liczyć na naszą-waszą bezinteresowną pomoc"
Cel zbiórki to 60 tys. zł. Do piątku, 30 stycznia do godz. 22 udało się zebrać ponad 42 tys. zł.















Napisz komentarz
Komentarze