– Początek sezonu nie był wymarzony. Zdarzały się nam słabsze mecze i jesteśmy tego świadomi. Ostatnio wygląda to jednak lepiej. Mieliśmy cel przed sezonem i na pewno tym celem nie była gra o utrzymanie, a o coś więcej, więc mam nadzieję, że teraz poukładamy to i na boisku, i punktowo – powiedział przed meczem z Bronią, obrońca Jakub Tosik. Niezwykle doświadczony zawodnik, nie wybiegł jednak w podstawowej jedenastce, a zasiadł na ławce dla zawodników rezerwowych.
W przededniu meczu z radomianami ŁKS zremisował w Krakowie z Wisłą 2:2 i trener rezerw Marcin Matysiak mógł skorzystać z wielu zawodników, którzy w tamtym pojedynku byli rezerwowymi, bądź zagrali mało minut. Zapowiadał się więc emocjonujący mecz, zwłaszcza że goście z Radomia nie przegrali od pięciu spotkań, a w dwóch ostatnich nie stracili gola. Jakub Kosiorek więc od ponad 200 minut zachowywał czyste konto, ale sytuacja zmieniła się w 20 minucie, gdy z dziecinną łatwością w pole karne Broni przedostał się Piotr Janczukowicz i łodzianie objęli prowadzenie. Pięć minut później arbiter z Gdańska podyktował rzut karny dla radomian, ale z uwagi, że faulowany zawodnik znajdował się wcześniej na pozycji spalonej, to piłkę wznowili łodzianie… W 30 minucie bardzo dobrą interwencją popisał się Michał Kołba, przenosząc ponad poprzeczkę piłkę po strzale Bartłomieja Nowaka.
Po zmianie stron goście starali się doprowadzić do wyrównania, ale zawodziła skuteczność. Za to w 67 minucie błąd popełnił Kajetan Jendryczko, w następstwie którego czterech zawodników ŁKS-u znalazło się przed dwoma rywalami, a piłkę w bramce Kosiorka umieścił Javier Moreno. Nadzieje na odrobienie niekorzystnego wyniku powróciły w 90 minucie, kiedy to Reid znalazł się przed bramką Kołby i z dość ostrego kąta strzelił nie do obrony. Goście na odrobienie strat mieli jeszcze trzy minuty, ale w tym czasie nie oddali już groźnego strzału
ŁKS II Łódź – Broń Radom 2:1 (1:0)
Bramki: Janczukowicz (20.), Moreno (67.) - Reid (90.)
Broń: Kosiorek – Machajek (77. Reid), Pietrzyk, Jendryczko, Weremko, Kalinowski (67. Bartosiak), Kobiera, Szymczak, Odolak (79. Derlatka), Kielak, Nowak.
Napisz komentarz
Komentarze