Duże zainteresowanie wśród kibiców, wzbudził inauguracyjny mecz HydroTrucku z Czarnymi. Rywalki pomimo że do Radomia przyjechały bez pięciu czołowych zawodniczek, które w okresie letnim opuściły klub brązowego medalisty ostatniego sezonu, to jeszcze bez Wiktorii Kuciewicz. Radomianka nie zagrała przeciwko byłym koleżankom, ponieważ wciąż jest kontuzjowana. Mimo wszystko i tak to Czarne były zdecydowanymi faworytkami, a kurs na triumf beniaminka z Radomia wynosił aż – 30,0! W drużynie z Radomia zabrakło za to Wioletty Tkaczyk. Ta wprawdzie pojawiła się na obiekcie, ale jedynie dopingowała swoje nowe koleżanki z wysokości trybun. Zanim arbiter rozpoczęła mecz, to Sławomir Pietrzyk prezes MZPN wręczył radomiankom puchar z okazji drugiego w historii awansu do Ekstraligi.
Fani HydroLuksiar, którzy po cichu liczyli na sprawienie niespodzianki, szybko musieli zweryfikować marzenia. Już w 4 minucie do bramki strzeżonej przez Anitę Snopczyńską trafiła Nikol Kaletka, zdobywając pierwszego gola w sezonie. Ta sama zawodniczka wpisała się na listę strzelczyń w 20 minucie, kiedy to wykorzystała rzut karny. Radomianki nie podniosły się jeszcze po dwóch ciosach zadanych przez sosnowiczanki, a przegrywały już 0:3. Wszystko dlatego, że w 23 minucie pojedynek sam na sam ze Snopczyńską wygrała Dżesika Jaszek.
Tymczasem dość niespodziewanie rozpoczęła się druga część meczu. Po zaledwie kilku minutach, to drużyna gospodarzy mogła zdobyć dwa gole, ale najpierw przed utratą bramki uchronił Czarne słupek, a strzał piłki głową przez Aleksandrę Szydło, wybroniła bramkarka. Następne minuty rywalizacji miały już wyrównany przebieg, ale z gola cieszyły się przyjezdne. Otóż bramkę ustalającą wynik inauguracji zdobyła Alicja Materek.
Za tydzień 20 sierpnia HydroTruck zmierzy się z innym beniaminkiem Pogonią Tczów. Początek gry o godz. 12:00.
HydroTruck Radom – Czarni Sosnowiec 0:4 (0:3)
Bramki: Kaletka 2, Jaszek, Materek.















Napisz komentarz
Komentarze