Pojedynek, który był finałem konfliktu między Patrykiem Kaczmarczykiem a Dawidem Śmiełowskim zakończył się niekorzystnie dla radomianina. Walka została przerwana w drugiej minucie drugiej rundy.
Pierwsza runda zaczęła się od spokojnego badania się obu zawodników. Kaczmarczyk próbował zaskoczyć rywala obrotowym kopnięciem, ale nieskutecznie. Radomianin poszedł po obalenie, ale jego rywal od razu wstał i walka przeniosła się do klinczu przy siatce. W klinczu Patryk od czasu do czasu „częstował” rywala kolanami i próbował zajść za plecy rywala. Ostatnia minuta to wymiana ciosów na środku klatki i potężne obalenie na korzyść Patryka na 30 sekund przed końcem rundy.
Początek drugiej rundy wyglądał podobnie do pierwszej. Kaczmarczyk zaczął od próby kopnięcia obrotowego ale Dawid Śmiełowski odpowiedział serią ciosów. Patryk obalił swojego rywala i wpiął się za plecy, ale po rozerwaniu klinczu walka przeniosła się na środek klatki. Wtedy Śmiełowski wystrzelił frontowym kopnięciem i trafił radomianina w korpus. Kaczmarczyk upadł na matę a sędzia ringowy przerwał pojedynek.
Dla Kaczmarczyka była to czwarta walka dla federacji KSW i dopiero druga porażka w karierze.















Napisz komentarz
Komentarze