W ostatnim meczu w sezonie HydroLuksiary zagrają w Ząbkach z broniącą się przed spadkiem Ząbkovią. - Te mecze z drużynami z woj. mazowieckiego zawsze rządziły się swoimi prawami i były dla nas trudne. Mam tu na myśli zarówno Ząbkovię, jak i Pragę Warszawa. Oczywiście potknęliśmy się w starciu ze Skrą, ale wciąż otwieramy tabelę i wszystko jest tak naprawdę uzależnione od nas. Pocieszające jest również, to że nikt z zespołu nie będzie pauzował za kartki, ani nie odczuwa żadnych dolegliwości – powiedział trener Pawłowski.
Warto zaznaczyć, że w rundzie jesiennej w Radomiu radomianki, po zaciętym pojedynku wygrały 2:1. Teraz taki wynik dawałby im upragniony awans. Z uwagi na to, że wszystkie mecze ostatniej kolejki rozpoczną się o tej samej porze, to może okazać się, że popularne HydroLuksiary wcale nie będą musiały wygrać. Jeśli punkty stracą: SWD Wodzisław Śląski, Stomilanki, czy Pogoń Tczew, to podopieczne trenera Pawłowskiego również po końcowym gwizdku otworzą szampany.
Mecz ostatniej kolejki pomiędzy Ząbkovią a HydroTruckiem Sportową Czwórką rozpocznie się w niedzielę 29 maja o godz. 13:00.















Napisz komentarz
Komentarze