Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 07:51
Reklama Fotowoltaika

Policjanci z Radomia pomogli małżeństwu z Kijowa

Dowódca Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Radomiu, który pełni obecnie służbę na terenie województwa podkarpackiego razem z innymi policjantami pomogli małżeństwu z Ukrainy, których auto wpadło w poślizg i wjechało do rowu. W zdarzeniu nikt poważnie nie ucierpiał.
Policjanci z Radomia pomogli małżeństwu z Kijowa

Źródło: fot. KWP zs. w Radomiu

Od kilku miesięcy służbę na granicy pełnią policjanci z całego kraju, w tym z Mazowsza. Są wśród nich też naczelnicy wydziałów garnizonu mazowieckiego, czy też dowódcy oddziałów prewencji. W sobotni (26.03) wieczór dwaj radomscy policjanci, w tym mł. insp. Mirosław Majstrak, dowódca SPPP w Radomiu, w miejscowości Jureczkowa (pow. bieszczadzki, gm. Ustrzyki Dolne), zauważyli w rowie hyundaia, który wpadł w poślizg. Policjanci natychmiast zareagowali i zaczęli udzielać pomocy poszkodowanym.

Jak się okazało w aucie znajdowało się starsze małżeństwo z Ukrainy, które przed wojną wyjechało z Kijowa. Małżeństwo szukało pomocy w Polsce, m. in. ze względu na ciężką chorobę nowotworową kobiety. Mundurowani z Radomia pomogli obojgu, zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz wezwali inne służby, w tym patrol „drogówki” z Wrocławia, który także pełnił służbę na granicy.

Radomscy policjanci przekazali małżeństwo pod opiekę policjantom z województwa dolnośląskiego. Ci z kolei nawiązali kontakt telefoniczny z ich znajomimy, zorganizowali dalszy transport oraz pomoc drogową do rozbitego auta.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama