- Z pewnością zbierzemy na to spotkanie drużynę odpowiednio zmotywowanych zawodników. Po porażce z Lechem będziemy chcieli właściwie zareagować i odnieść przed własną publicznością kolejne ważne zwycięstwo – powiedział Kosta Runjaić. Trener wypowiadając te słowa wiedział już, że nie będzie mógł w piątkowy wieczór liczyć na Kamila Grosickiego (choroba) i Benedikta Zecha (kontuzja). Na szczęście żaden z jego podopiecznych nie będzie musiał pauzować za kartki. Podobnie zresztą, jak i w zespole z Radomia. O ile Pogoń doznała bolesnej, bo trzybramkowej porażki z Lechem i jednocześnie pierwszej przegranej w Szczecinie w tym sezonie, tak w dużo lepszych nastrojach są radomianie. Ci po remisie z Wisłą Płock i porażkach z Rakowem Częstochowa oraz Wartą Poznań, wygrali z Lechią Gdańsk. Kibiców cieszyły nie tylko trzy zdobyte punkty, ale i fakt, że podopieczni Dariusza Banasika na niewiele pozwalali gdańszczanom. Ci tak naprawdę w ciągu całych 90 minut zaledwie dwukrotnie poważnie zagrozili bramce Filipa Majchrowicza, oddając jeden celny strzał.
Pytanie, jakie należy sobie postawić przed tym meczem dotyczy składu… Otóż trener Dariusz Banasik przed spotkaniem z Lechią dużo zamieszał zarówno personalnie, jak i taktycznie. Teraz również nie był w stanie powiedzieć, czy jego podopieczni zagrają w identycznym zestawieniu, czy jednak zajdą zmiany. - O tym wszystkim poinformuję zawodników przed meczem. Mam kilka zagadek, a jedną z nich jest m.in. ta, czy zagramy na dwóch napastników, czy na jednego? - zastanawiał się szkoleniowiec.
Mecz wicelidera ze Szczecina z Radomiakiem rozpocznie się punktualnie o godz. 20:30, a jego arbitrem będzie Tomasz Kwiatkowski. W pierwszym bezpośrednim pojedynku, który odbył się w Radomiu gospodarze zremisowali z Pogonią 1:1.
Już teraz zapraszamy na relacje na żywo z pojedynku 24. kolejki, które przeprowadzone zostaną na portalu – Cozadzien.pl oraz w Radiu Rekord.














Napisz komentarz
Komentarze