Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ.
Organizatorzy spodziewali się około 50 drużyn. Na start przyjechało o kilka więcej. - Każda drużyna wpłaca 100 zł wpisowego. Zbieramy, razem z fundacją Piotr i Paweł, pieniądze dla Krzysia, który cierpi na EB. To choroba, która powoduje, że nawet najmniejszy dotyk powoduje powstawanie bąbli i rany - mówił Paweł Bromberg z Team 4x4, jeden z organizatorów off-roadu.
Uczestnicy byli podzieleni na trzy kategorie. - Wszyscy jadą tą samą trasą, ale pieczątki, które należy po drodze zbierać są rozmieszczone w różnych punktach. Klasa turystyczna ma łatwiej, klasa adventure, czy ekstremalna trudniej, drużyna musi się np. wyżej wdrapać lub wjechać w wodę - wyjaśniał Bromberg.




Na starcie stanęli stali bywalcy off-roadów, ale też i debiutanci. - Jest trochę strachu, ale damy radę - mówiły przed rozpoczęciem wyścigu Anna Goliczek-Michalska i Aleksandra Warchoł. Kobieca drużyna na samodzielny strat zdecydowała się po raz pierwszy.
Charytatywny charakter wydarzenia dla wielu osób był motywacją do podjęcia wyzwania. - Brałem udział w rajdzie dwa tygodnie temu. To, że zbieramy pieniądze dla chorego dziecka miało wpływ na to, że tu jestem. Bez tej dodatkowej motywacji chyba bym nie wystartował - mówił Marcin, który na trasę wyjechał w towarzystwie 6 letniego syna Szymona.
Rajd OTI choinka, czyli Ogólnopolska Terenowa Integracja dla Choinki to cykliczna impreza, która została zainaugurowana ponad 10 lat temu w Warszawie. Polega na tym, że kluby off-roadowe w całym kraju zbierają pieniądze na cele charytatywne poprzez organizację rajdu pod ta nazwą.
O off-roadzie OTI choinka i Krzysiu chorym na EB można też posłuchać TUTAJ.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.














