Beniaminek ze Zwolenia już w pierwszym meczu sezonu gr. C 1. ligi musiał wznieść się na wyżyny możliwości, bo rywalizował w stolicy z drużyną wymienianą przed sezonem, jako jeden z głównych kandydatów do awansu.
Podopieczni Patryka Kuchczyńskiego podeszli do rywalizacji z akademikami bez respektu i zbędnej tremy. Taka sytuacja mocno zaskoczyła przeciwników, którzy po 14 minutach gry przegrywali 3:8! Wprawdzie następne trzy gole zanotowali miejscowi, ale od stanu 8:10 czterobramkową serią popisali się zwolenianie i zasłużenie wygrali pierwszą połowę.
Po zmianie stron szczypiorniści Orląt utrzymywali wypracowaną przewagę, a gości stać było co najwyżej na zbliżenie się na dystans trzech bramek. Duża w tym zasługa Tymona Kamińskiego (8 bramek) i Kuchczyńskiego (7 bramek w meczu), którzy w końcówce rywalizacji wzięli ciężar zdobywania goli na własne barki i Enea mogła święcić premierowy triumf.
AZS UW Warszawa – Enea Orlęta Zwoleń 24:29 (12:16).
Enea: Koshovy, Sętkowski, Lubawy – Kamiński 8, Kuchczyński 7, Rojek 1, Marzęda 1, Seroka 3, Proczek 1, Kubajka 6, Tuszyński 2.















Napisz komentarz
Komentarze