Wisła Płock po dwóch meczach wyjazdowych – porażki po 0:1 z Legią Warszawa i Lechią Gdańsk – w końcu zagra u siebie. Na stadionie im. Kazimierza Górskiego podopieczni Maciej Bartoszka podejmą beniaminka PKO Ekstraklasy Radomiaka Radom.
Bukmacherzy są zgodni i na mecz wystawili następujące kursy (2,40 – 3,40 – 3,10). Jak po nich widać w tym pojedynku nie ma zdecydowanego faworyta. Nieco innego zdania jest za to urodzony w Szydłowcu zawodnik Wisły Dominik Furman.
- Za nami dwie kolejki, a powiem szczerze, że obejrzałem mało meczów innych drużyn. Chłopaki w szatni mówią, że jest dużo niespodzianek. Nie ma co ukrywać, taka jest nasza ekstraklasa. Radomiak pierwsze mecze miał z Lechem Poznań i Legią Warszawa, a ma cztery punkty. Oni cztery, a my zero. Można by powiedzieć, że są teraz faworytem, ale myślę, że nie do końca tak będzie – powiedział pomocnik dla oficjalnej strony Wisły Płock.
Z kolei trener Dariusz Banasik podczas prasowego briefingu przyznał, że na jego zespół czeka trudny sprawdzian, bo Wisła pomimo tych dwóch porażek, zaprezentowała się solidnie i w dodatku po raz pierwszy zagra u siebie.
Początek meczu pomiędzy Wisłą, a Radomiakiem w poniedziałek o godz. 18:00. Relacje na żywo na portalu – cozadzien.pl oraz w Radiu Rekord.














Napisz komentarz
Komentarze