Pielgrzymi wyruszyli

Pielgrzymkę diecezji radomskiej oficjalnie rozpoczęła eucharystia w parafii Miłosierdzia Bożego przy ul. Starokrakowskiej. Msza święta odbyła się pod przewodnictwem biskupa Marka Solarczyka, który również wraz z pielgrzymami wyruszył w drogę.

- Pielgrzymkę w tym roku przeżywamy pod hasłem „Maryja nadzieją rodzin”. Potrzebujemy tej nadziei w tym trudnym, skomplikowanym dla świata czasie kiedy jest izolacja, dystans, maseczki. Szukamy ratunku u Maryi, tak jak czynili to nasi przodkowie. Maryja jest nadzieją rodzin. To hasło przybliża nam także dwie postacie: bp Piotra Gołębiowskiego i kard. Stefana Wyszyńskiego – mówi ks. Mirosław Kszczot, dyrektor Pieszej Pielgrzymki Diecezji Radomskiej na Jasną Górę. - Program pielgrzymki został również oparty o tekst Jasnogórskich Ślubów Narodu ułożonych przez kard. Wyszyńskiego. Pragniemy je rozważać na nowo i zastanawiać się nad tym jak dzisiaj to nauczanie wcielić w życie i w jaki sposób korzystać na co dzień z tego nauczania. Mam nadzieję, że ten czas rekolekcji w drodze, który rozpoczął się dzisiaj trudną pogodą dla pielgrzymów, będzie owocny.

Mimo obostrzeń sanitarnych z powodu COVID-19, to na tegoroczny szlak wyruszą wszystkie pięć kolumn diecezjalnej pielgrzymki. Kolumna ze Skarżyska-Kamiennej wyruszy 7 sierpnia, a kolumna opoczyńska dołączy 9 sierpnia.

- Pielgrzymka ma też wymiar pokutny. To jest bardzo ważny aspekt pielgrzymowania. Nie ukrywamy, że to jest droga związana z wyrzeczeniami, z trudnościami. W tym roku jeszcze bardziej, bo też nie chcemy narażać mieszkańców tych miejscowości przez które biegnie szlak pielgrzymki, dlatego samodzielnie pątnicy organizują sobie posiłki i noclegi. Dlatego pod tym względem nie będzie łatwo, ale tym bardziej liczymy na to, że wzmocni się ta sfera duchowa, że odkryjemy w tych dniach nie tylko tajemnicę kościoła, który jest wspólnotą, ale również wzmocnimy więź z Bogiem i Matką Najświętszą, która daje nadzieję – mówi ks. Mirosław Kszczot.

Tradycyjnie trud pielgrzymowania podejmuje wiele osób, niektóre idą po raz pierwszy, inni po raz kolejny. Nie brakuje też całych rodzin również z małymi dziećmi.

- Chcę pokazać rodzinie, że trzeba być ciągle blisko Boga, trzeba dzieci zjednywać i pokazywać, jak to jest ważne, żeby pójść, doświadczyć tego trudu. To jest niesamowite duchowe przeżycie, polecam każdemu – mówi Aleksandra Bińkowska, pątniczka, która na Jasną Górę idzie po raz 14 z całą rodziną i z trzyletnim synkiem.

Do tej pory na pielgrzymkę zapisało się ok. 3 tys. osób, ale jak wyjaśnia ks. Mirosław, nadal można się zapisać i dołączyć w każdej chwili. Pielgrzymi spotkają się na Jasnej Górze w piątek, 13 sierpnia.