Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Skaryszewie podał przykre informacje. W bocianim gnieździe, które znajduje się przy budynku zostało wyrzuconych dwoje piskląt.
- Prawdopodobnie późny lęg i aktualne suszowe warunki mogły sprawić że nasz para uznała za niemożliwe wykarmienie tak licznej gromadki przed końcem sezonu lęgowego. W świecie bocianów takie zjawisko jest dość powszechne i dla tych ptaków naturalne - informuje MGOK - Dzieje się tak najczęściej wówczas, gdy młody bocianek zachowuje się nienaturalnie, wykazuje oznaki choroby, kalectwa, osłabienia. Instynkt nakazuje rodzicom wyeliminowanie „podejrzanego” osobnika z gniazda, aby nie stanowił zagrożenia dla zdrowych piskląt. Natura skazuje takiego malucha na śmierć, dzięki czemu populacja nie zostaje osłabiona. Wyrzucenie piskląt z gniazda jest dowodem na to, iż natura rządzi się swoimi prawami, a w jej świecie liczy się przede wszystkim przetrwanie - czytamy w komunikacie.
W bocianim gnieździe zostało jeszcze dwoje piskląt.















Napisz komentarz
Komentarze