Dokładnie 30 września zawodnicy Radomiaka po raz ostatni mieli okazję rozegrać w roli gospodarza mecz z udziałem publiczności. Wówczas na trybunach stadionu w Pruszkowie pojawiło się zaledwie 143. widzów. Po długiej przerwie stęsknieni futbolem fani w końcu ujrzą swoich ulubieńców z wysokości trybun!
Taką możliwość będzie miało jedynie 999. fanów, którym udało się zakupić bilet na pojedynek z Sandecją. Nie wszystkim to się udało, bo wejściówki rozchodziły się niczym ciepłe bułeczki. Trudno się temu dziwić skoro Radomiak plasuje się na wysokim trzeci miejscu i wciąż walczy o bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy. Jakby tego było mało, to na obiekt MOSiR-u przyjedzie najlepszy zespół rundy wiosennej, a więc Sandecja Nowy Sącz. Podopieczni Dariusza Dudka są niepokonani od 17. spotkań, a tylko w 2021 roku w 11. rozegranych meczach, triumfowali ośmiokrotnie!
O ile Sandecja ma jeszcze teoretyczne szanse na włączenie się do strefy barażowej, tak „Zieloni” mają ją praktycznie zagwarantowaną. Niestety to radomianie do niedzielnej konfrontacji podejdą w dużo gorszych nastrojach. Zespół prowadzony przez Dariusza Banasika nie wykorzystał szansy wskoczenia, nawet na fotel lidera i w ostatnią środę (12 maja) uległ Bruk-Betowi Termalice Nieciecza. To nie koniec zmartwień radomian przed meczem z „Biało – czarnymi”. Przeciwko nim nie zagrają: Karol Angielski, Mateusz Radecki i Raphael Rossi, a więc kluczowe ogniowa poszczególnych formacji na boisku.
Arbitrem spotkania będzie Wojciech Myć z Lublina, a pierwszy gwizdek nastąpi dziś o godz. 19.10. Relacje na żywo na portalu – Cozadzien.pl i w Radiu Rekord.















Napisz komentarz
Komentarze