Znamy już wyniki draftu do ligi koreańskiej na sezon 2021/22. Do gry tam aspirowało kilku polskich zawodników - Artur Szalpuk, Bartosz Krzysiek, Grzegorz Bociek. W tym gronie był też Dawid Konarski, który w sezonie 2020/21 był zawodnikiem Cerradu Enei Czarnych Radom. Atakujący "Wojskowych", który nie pozostanie w Radomiu na kolejny sezon zakwalifikował się do drugiego etapu draftu, w którym pozostało 40 zawodników zagranicznych plus siedmiu, którzy grali w Korei w zeszłym sezonie.
Ostatecznie na początku maja koreańskie kluby wybrały "siódemkę" zawodników zagranicznych, która zagra w tamtejszej lidze. W każdym z klubów na obcokrajowca czekało tylko jedno miejsce. W tym gronie nie znalazło się miejsce dla żadnego ze wspomnianych Polaków.
Wybór padł na Kubańczyka Leonardo Leyvę (zagra w zespole Ansan OK Financial Group Okman Volleyball Club), Irańczyka Bardię Saadata (Suwon Kepco Vixtorm), Amerykanina Kyle'a Russela (Daejon Samsung Fire&Marine Insurance Bluefangs), Portugalczyka Alexandre Ferreirę (Seoul Wooricard Wibee), Serba Bozidara Vucicevicia (Cheonan Hyundai Capital Services Skywalkers), Australijczyka Lincolna Williamsa (Incheon Korean Air Jumbos) oraz Malijczyka Noumory Keitę (Uijeonbu KB Insurance Stars).
Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie w drafcie ligi koreańskiej wybranych zostało dwóch Polaków - Bartosz Krzysiek oraz były zawodnik Cerradu Enei Czarnych Radom, Michał Filip. Ten drugi ostatecznie jednak w Korei nie zagrał, bo klub rozwiązał z nim kontrakt wskazując za powód kontuzję kolana sprzed kilku lat.
Liga koreańska kusi zagranicznych siatkarzy przede wszystkim dużymi pieniędzmi i statusem gwiazdy w danym zespole. Zawodnik zagraniczny może liczyć na kontrakt o wartości ponad 300 tysięcy dolarów.
















Napisz komentarz
Komentarze