- Niezależnie od pory roku i okresów świątecznych zniszczeń w jodłowych drzewostanach jest coraz więcej i są one coraz bardziej dotkliwe dla młodych drzewek. Uszkodzone jodły najprawdopodobniej nie będą miały szans na przeżycie i większość z nich obumrze - przyznaje Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom.
Na początku maja po zauważeniu przygotowanych wiązek stroiszu przez służby terenowe Nadleśnictwa Radom przeprowadzono zasadzkę na złodziei stroiszu. - Straż leśna ujęła na gorącym uczynku sprawców, którzy po załadowaniu busa próbowali odjechać z miejsca. Po zatrzymaniu okazało się, że cały dostawczy samochód był załadowany wiązkami skradzionego stroiszu. Po przeprowadzeniu wstępnych oględzin stwierdzono ponad 10 metrów przestrzennych obłamanych gałęzi jodłowych - mówi Hubert Ogar.
Jak przyznają leśnicy, uszkodzenia młodych jodeł pod względem przyrodniczym są mocno dotkliwe. Poważny ubytek powierzchni asymilacyjnej powoduje opóźnienie wzrostu i rozwoju drzew, podatność na szkodniki i choroby i w konsekwencji zamieranie.
W ciągu ostatniego czasu jest to kolejna tak duża kradzież stroiszu. W ubiegłym roku w leśnictwie Jedlnia straż leśna udaremniła wywóz ponad 120 powiązanych wiązek gałązek jodłowych stanowiących ponad trzy metry przestrzenne stroiszu Zostało zniszczonych ponad kilkaset młodych drzewek jodłowych. Podobna kradzież miała miejsce na początku lipca 2020 r. w leśnictwie Janiszew. Wówczas leśniczy w nocy udaremnił złodziejom wywiezienie stroiszu. Złodzieje uciekli z miejsca zdarzenia pozostawiając po kradzieży przygotowany stroisz i zniszczony drzewostan jodłowy.
W jednym metrze przestrzennym stroiszu jodłowego jest średnio ok. 700 gałązek. Podczas lipcowej i grudniowej kradzieży mogło być odciętych ponad dwa tysiące osiemset gałązek, zniszczona została znaczna powierzchnia młodego drzewostanu jodłowego.
- Aby ograniczyć kradzieże stroiszu nadleśnictwo planuje prace hodowlane w taki sposób, aby w okresach świątecznych jedlina była dostępna dla osób chcących kupić w sposób legalny świeże i pachnące gałązki jedliny. W przypadku potrzeby zakupu jedliny należy zgłosić się do nadleśnictwa, które sprzedaje gałęzie drzew iglastych z powierzchni, na których prowadzone są zabiegi pielęgnacyjne i pozyskiwane jest drewno. Taki stroisz pochodzi z planowych cięć oraz pozyskany jest bez szkody dla lasu - mówi Hubert Ogar.
Leśnicy apelują do wszystkich użytkowników terenów leśnych, aby widząc dziwnie zachowujące się osoby w lesie np. przy młodych drzewkach jodłowych zgłaszali ten fakt do leśniczego, straży leśnej lub biura nadleśnictwa.


















Napisz komentarz
Komentarze