Po raz ostatni Michał Cieślak walczył 31 stycznia, kiedy to w Kinszasie krzyżował rękawice z Ilunga Makabu w walce o mistrzostwo świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej. Po 12-rundowym pojedynku radomianin musiał uznać wyższość rywala i zanotował pierwsza porażkę w karierze.
Teraz radomski bokser wraca na ring i w najbliższą sobotę wystąpi w walce wieczoru na gali Polsat Boxing Night. Jego rywalem będzie Taylor Mabika. To doświadczony bokser z Gabonu, który na zawodowych ringach stoczył 27 pojedynków, a 19 z nich zapisał na swoim koncie. Jednak jego ostatnia wygrana miała miejsce ponad dwa lata temu. Od tego czasu Mabika przegrał cztery pojedynki i zanotował jeden remis. Lepsi od niego okazał się m.in. Ilunga Makabu, Krzysztof Włodarczyk i Mateusz Masternak.
– Oglądałem pojedynek Mabiki i Masternaka. W tej walce Gabończyk mocno się postawił; było chyba 10 rund i na takiego Mabike się szykuje – powiedział Cieślak w rozmowie z Interia. – To zawodnik schowany, bije zza podwójnej gardy. Ładnie kontruje. To jest boks, wiec ja musze wyjść i przede wszystkim robić swoje.
Na PBN poza Cieślakiem wystąpią, m.in. Przemysław Runowski, Ewa Piątkowska czy Michał Syrowatka.















Napisz komentarz
Komentarze