Turniej odbył się na obiektach warszawskiej Legii. Organizatorami byli: Legia Fight Club, Fundacja Wyczyn, natomiast partnerem wydarzenia Instytut Pamięci Narodowej. Rywalizowali juniorzy, młodzieżowcy oraz seniorzy. Przyjechali także pięściarze z Londynu. W sumie walczyło około sto osób. Wśród zaproszonych gości byli między innymi: polski pięściarz zawodowy Krzysztof Głowacki oraz znany trener boksu Zbigniew Raubo.
Świetna walka zawodnika Broni
- Obejrzeliśmy prawie 50 pojedynków - 33 w ramach Warsaw Boxing Cup oraz szesnaście pokazowych. W jednej z najlepszych walk zawodnik z Radomia Ksawery Maciejewski z klubu BTS Broń Radom zwyciężył aktualnego mistrza Polski Juniorów Adama Bagińskiego z Hetmana Białystok. Trzeba jednak podkreślić, że walka była jednak bardzo wyrównana i czysta.
- Myślę, że najlepsza edycja pod kątem sportowym. Odbyły się walki zawodników z Polski z jednym z najlepszych i najstarszych klubów z Anglii Repton Boxing Club. W ringu mieliśmy aktualnego Mistrza Polski. Odbyła się także wystawa partnera merytorycznego - Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie - relacjonował pomysłodawca Warsaw Boxing Cup Paweł "Karat" Michalik.
Walczyli dla Cezarego Znamca
Impreza połączona była z akcją charytatywną na rzecz Cezarego Znamca, radomskiego pięściarza, wychowanka miejscowego RKB.
- Zebraliśmy około 10 tysięcy złotych na leczenie i rehabilitację Czarka. Wszystkim darczyńcom serdecznie dziękujemy - dodaje Michalik.
Znamiec to wielokrotny mistrz naszego kraju. Odniósł także sukces na arenie międzynarodowej - wywalczył brązowy medal Mistrzostw Europy do lat 22. Rywalizował w kategorii wagowej do 70 kilogramów. W czerwcu bieżącego uległ ciężkiemu wypadkowi samochodowemu w województwie łódzkim. Po meczu Polskiej Ligi Boksu między Rushhem Kielce i RKB Wisłok 1995 Rzeszów razem z innym radomskim pięściarzem i reprezentantem Polski Pawłem Brachem udali się na przysięgę wojskową swego znajomego. Ich auto zderzyło się czołowo z innym pojazdem.

Cezary Znamiec (z prawej) z Pawłem Michalikiem, organizatorem turnieju Warsaw Boxing Cup dla Niepodległej. Foto Michalik Boks.
Nadal można pomóc
Brach nie odniósł poważniejszych obrażeń, natomiast Znamiec w ciężkim stanie trafił do szpitala. Doznał urazu mózgu, miał niewydolność oddechową, liczne krwawe wylewy oraz krwiaki, stłuczenie płuc i złamanie trzonu mostka. Znajdował się w śpiączce farmakologicznej. Obecnie przechodzi kosztowną rehabilitację.
Ci, którzy nie mogli osobiście przekazać pieniędzy na rzecz radomianina w trakcie imprezy, mogą wpłacać pieniądze za pośrednictwem strony internetowej pomagam.p. Więcej informacji znajdziecie tutaj:
Polecam:
- Morsowanie z pochodniami na radomskich Borkach. Śmiałkowie czekają na mróz!
- Stadion przy Struga: jest pozwolenie na użytkowanie!
- To najmłodsze i najmniejsze miasto w regionie radomskim! Z Radomia dojedziesz tam w pół godziny
Posłuchaj:
Łukasz Kruk, dyrektor Moya Radomki Radom o sezonie 2025-26.















Napisz komentarz
Komentarze