Długo wyczekiwana inauguracja sezonu. Cerrad Enea Czarni podejmą Indykpol AZS Olsztyn

Poprzednie rozgrywki siatkarze Cerradu Enei Czarnych rozpoczęli starciem z Indykpolem AZS Olsztyn. Obecny sezon podopieczni trenera Roberta Prygla również zainaugurują starciem z ekipą z Warmii. Z tą różnicą, że tamten mecz odbył się w hali Urania, a ten zaplanowany na najbliższą sobotę (12 września) rozegrany zostanie w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu. Co ciekawe, dla obu ekip bezpośredni pojedynek rozegrany 11 marca był ostatnim w zakończonym przedwcześnie z powodu epidemii koronawirusa sezonie 2019/20.

Olsztynianie rozegrali dwa turnieje w ramach PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki na piasku oraz sześć spotkań sparingowych w hali. Bilans pod dachem to cztery zwycięstwa, jeden remis i porażka. Zdecydowanie gorzej w okresie przygotowawczym pod względem wyników spotkań kontrolnych prezentowali się Cerrad Enea Czarni. Podopieczni trenera Roberta Prygla na plaży nie grali, ale rozegrali dziesięć sparingów. Tylko dwa z nich zakończyły się po ich myśli. Dwukrotnie "Wojskowi" zwyciężyli z LUK Politechniką Lublin, która na co dzień występuje w rozgrywkach pierwszoligowych. Ponadto ekipa z Radomia zanotowała dwa remisy (z MKS Będzin i Ślepskiem Malow Suwałki) oraz aż sześć porażek (z PGE Skrą Bełchatów, dwukrotnie ze Ślepskiem Malow Suwałki, z Vevą Warszawa Orlen Paliwa, Asseco Resovią Rzeszów i Aluronem CMC Wartą Zawiercie).

W meczach sparingowych wyniki nie były jednak najważniejsze. Drużyna Cerradu Enei Czarnych Radom na sezon 2020/21 przeszła sporą metamorfozę w stosunku do poprzednich rozgrywek. Pod złotym sufitem nie zagrają w barwach "Wojskowych" środkowi Alen Pajenk i Damian Boruch, rozgrywający Dejan Vincić, przyjmujący Thanasis Protopsaltis i Wojciech Włodarczyk, libero Michał Ruciak i atakujący Karol Butryn.

W zespole pozostali środkowy Michał Ostrowski, który został wybrany nowym kapitanem zespołu, a także rozgrywający Michał Kędzierski, środkowy Bartłomiej Grzechnik, libero Mateusz Masłowski, przyjmujący Brenden Sander i Bartosz Firszt.

Są także nowe twarze. Niewątpliwie hitem transferowym jest dołączenie do radomskiej ekipy Dawida Konarskiego. Tego nazwiska nie trzeba przedstawiać fanom siatkówki. To dwukrotny mistrz świata z 2014 i 2018 roku. W polskiej lidze rozegrał łącznie 11 sezonów. W swoim dorobku atakujący zapisał 283 rozegrane mecze, w których zdobył 3777 punktów. Zaliczył także już ponad 100 występów w reprezentacji Polski, z którą oprócz wspomnianych dwóch złotych medali mistrzostw globu zdobył też brąz mistrzostw Europy. Drugim z hitów transferowych jest zakontraktowanie Brazylijczyka, wicemistrza świata Lucasa Eduardo Loha. Przyjmujący większą część swojej dotychczasowej kariery spędził w swoim rodzimym kraju, ale występował też przez jeden sezon w Polsce, kiedy to reprezentował barwy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W reprezentacji Brazylii zdobywał dwukrotnie srebrny medal Ligi Światowej, złoto w Mistrzostwach Ameryki Południowej, a w 2018 roku został wicemistrzem świata.

Trzecim zagranicznym zawodnikiem w kadrze ekipy Roberta Prygla jest Bułgar Wiktor Josifow. 34-letni środkowy to reprezentant Bułgarii, który do zespołu "Wojskowych" przeniósł się z włoskiego zespołu Vero Volley Monza. W swojej karierze reprezentował barwy klubów z Bułgarii, Włoch, Niemiec czy Rosji. Ma też na koncie m.in. brązowy medal mistrzostw Europy.

W składzie znaleźli się też doświadczony środkowy Dawid Dryja, młody libero Maciej Nowowsiak a także zawodnicy, którzy w zeszłym sezonie reprezentowali barwy zespołów pierwszoligowych: przyjmujący Artur Pasiński, atakujący Daniel Gąsior czy rozgrywający Bartosz Zrajkowski.

Bez zmian pozostał sztab szkoleniowy. Zespół ponownie, podobnie jak w poprzednim sezonie, poprowadzą Robert Prygiel i Dmytrij Skorij. Pozostają także fizjoterapeutka Aleksandra Skalska, trener przygotowania motorycznego Jakub Szyszka oraz statystyk Krzysztof Michalski.

O ile mecze sparingowe rządzą się swoimi prawami i mają na celu głównie zgranie zespołu, tak już w starciach ligowych najważniejsze będzie zwycięstwo i punkty. Pierwszą okazję do zdobycia plusligowych „oczek” Cerrad Enea Czarni Radom będą mieli w sobotę, 12 września. O godzinie 14.45 pod złotym sufitem, czyli w hali MOSiR-u „Wojskowi” rozpoczną mecz 1. kolejki z Indykpolem AZS Olsztyn. Poprzednie rozgrywki obie drużyny zakończyły odpowiednio na siódmym i ósmym miejscu w tabeli.

Radomianie zagrają w tym spotkaniu osłabieni brakiem Brazylijczyka Loha, który wypadł z gry na parę tygodni.