Dyrekcja Domu Pomocy Społecznej o zakażeniu swojego pracownika dowiedziała się w czwartek, 20 sierpnia. - Jedna z osób, która tam pracuje źle się poczuła, poszła do lekarza, gdzie wykonano jej test na obecność koronawirusa. Niestety wynik okazał się pozytywny - mówi Marcin Genca, rzecznik Starostwa Powiatowego w Radomiu. - Dyrektor placówki w porozumieniu z sanepidem podjął działania zmierzające do likwidacji ewentualnego ogniska. Na razie nie możemy mówić o tym, że DPS stał się nowym ogniskiem koronawirusa.
Jak informuje starostwo, zarówno podopieczni, jak i pracownicy, którzy w tym czasie przebywali na terenie placówki pozostają zamknięci. Ośrodek jest niedostępny dla osób z zewnątrz. Sanepid, który na bieżąco nadzoruje całą sytuację, kompletuje listę wszystkich pracowników i mieszkańców . - Wymazy od wszystkich przebywających w domu osób mają być pobrane we wtorek rano, także w drugiej połowie przyszłego tygodnia będzie można stwierdzić czy Dom Pomocy Społecznej jest zagrożony zakażeniem, czy jest wolny od koronawirusa - mówi Marcin Genca. - Z tego co przekazał mi dyrektor placówki wszyscy podopieczni, jak i pracownicy czują się dobrze. Nikt nie wykazuje żadnych niepożądanych objawów.
















Napisz komentarz
Komentarze