Radomiak podszedł do tego spotkania w osłabieniu, bowiem za kartki pauzowali Abramowicz oraz Górski, a z powodu kontuzji zagrać nie mogli Leandro oraz Budziński. W pierwszym składzie znaleźli się natomiast Banasiak oraz Fundambu.
Mecz rozpoczął się o godzinie 12.40, a piłkarze musieli się też zmagać z 30-stopniowym upałem. W 6 minucie obrońcom "Zielonych" urwał się Benedyczak, który wyszedł sam na sam z Misztą, ale bramkarz gospodarzy popisał się dobrą interwencją. Kilka chwil później strzałem z dystansu odpowiedział Karwot, ale to uderzenie było niecelne. Zawodnik ten był aktywny na boisku, w 17 minucie znów próbował przedrzeć się w pole karne, ale został zatrzymany przez Praznovskiego. Chwilę później po dośrodkowaniu Jakubika głową strzelał Fundambu, ale bez problemu piłkę wyłapał Szromnik. Niedługo potem z dystansu próbował dwukrotnie Makowski, ale dwa razy jego uderzenia zostały zablokowane przez defensorów.
Radomiak przeważał na placu gry. "Zieloni" dążyli do zdobycia gola i to udało się w 42 minucie. Po przechwycie Jakubika, z linii pola karnego uderzył Kaput i piłka od słupka trafiła do siatki! Co ciekawe, po 45 minutach gry goście nie oddali ani jednego strzału na bramkę Miszty.
W pierwszych minutach drugiej połowy więcej przy piłce utrzymywali się przyjezdni. W 54 minucie uderzał Banaszewski, który pojawił się na placu gry w przerwie, ale jego strzał został zablokowany przez defensorów miejscowych. W 64 minucie dużo wolnego miejsca w polu karnym miał Praznovsky, ale jego strzał nogą był daleki od ideału. Kilka chwil później z dystansu uderzał Makowski, ale nie trafił w bramkę. Wciąż optyczną przewagę miał zespół Chrobrego. Radomiak nie dokończył tego spotkania w pełnym składzie. W 82 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał strzelec bramki, Kaput, który faulował na skraju pola karnego. W kolejnej akcji po zamieszaniu jednak udało się zażegnać gospodarzom niebezpieczeństwo.
Kilkadziesiąt sekund później po dośrodkowaniu Banasiaka, Michalec w pozornie niegroźnej sytuacji faulował Sokoła w polu karnym i sędzia wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego był Mikita i w 88 minucie Radomiak prowadził 2:0. W doliczonym czasie gry Chrobry miał jeszcze rzut wolny z 17 metrów, ale Drewniak uderzył tylko w mur, a po zamieszaniu w dobrej sytuacji chybił Banaszewski. Wynik nie uległ już zmianie i Radomiak zapisał na swoje konto kolejne zwycięstwo w Fortuna 1 Lidze.
Radomiak Radom - Chrobry Głogów 2:0 (1:0)
Bramki: Kaput 42, Mikita 88 z karnego.
Radomiak: Miszta - Jakubik, Cichocki, Świdzikowski, Banasiak, Michalski, Kaput, Karwot (64 Lewandowski), Makowski, Mikita (90+2 Grudniewski), Fundambu (66 Sokół).
Chrobry: Szromnik - Stolc, Michalec, Praznovsky, Ilków-Gołąb, Ziemann, Mandrysz (89 Kubica), Drewniak, Kozak (46 Banaszewski), Kowalczyk (60 Piotrowski), Benedyczak.
Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock).
Żółte kartki: Kaput 2, Karwot, Banasik, Michalski - Michalec.
Czerwona kartka: Kaput (za dwie żółte).















Napisz komentarz
Komentarze