Zarzut usłyszał 45-letni Rajmund J. w niedzielę, 19 stycznia. - Dotyczy on sprowadzenia zdarzenia zagrażającego mieniu wielkich rozmiarów poprzez podpalenie składowiska odpadów z tworzyw sztucznych znajdującego się na terenie firmy Bomaks w Pionkach i wywołanie w związku z tym pożaru, który objął obszar 40 tys. m2. Jednocześnie, z uwagi na skalę tego zdarzenia, zagrażał eksplozją składowanych w sąsiedniej w firmie materiałów wybuchowych - wyjaśnia prokurator Beata Galas, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu. - Mężczyzna przyznał się do winy, ale nie wyjaśnił powodów, dlaczego to zrobił. Przyznał, że składowisko podpalił zapalniczką.
Zatrzymany mężczyzna jest osobą bezdomną. Z uwagi na surową karę grożącą za popełniony czyn, prokurator skierował w niedzielę, 19 stycznia do Sądu Rejonowego w Zwoleniu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Za zarzucone czyny Rajmundowi J. grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
















Napisz komentarz
Komentarze