Radomski pięściarz 18 stycznia 2020 roku będzie boksował o tytuł mistrza świata kategorii junior ciężkiej na gali w Kinszasie, stolicy Demokratycznej Republiki Konga. Rywalem Michała Cieślaka, który do tej pory stoczył 19 walk i wszystkie wygrał, będzie Ilunga Makabu. Przeciwnik radomianina do tej pory stoczył 28 walk, z czego 26 wygrał i dwie przegrał. Stawką pojedynku będzie wakujący pas WBC, któy w latach 2010-2014 należał do Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka.
Michał Cieślak 20 grudnia miał stoczyć walkę na gali Babilon Promotion w Nowym Dworze Mazowiecki. Radomianin jednak tam ostatecznie nie wystąpi. Nie pozwalają na to przepisy - organizacja WBC nie zgadza się na toczenie walk w okresie sześciu tygodni przed pojedynkiem o tytuł.
- Już dziś możemy oficjalnie powiedzieć, że Michał Cieślak będzie boksował o najwyższą stawkę w zawodowym boksie. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak groźnym rywalem jest Ilunga Makabu, ale walk o tytuł mistrza świata się nie odrzuca. Uważam, że Michał może rywalizować z tak znakomitymi rywalami i ma wielkie szanse na przywiezienie mistrzowskiego pasa WBC do Polski. Prosimy kibiców o zrozumienie naszej decyzji i wspieranie Michała Cieślaka, który w 2020 roku może zapisać piękną kartę w historii polskiego boksu zawodowego - pisze w oświadczeniu Tomasz Babiloński, promotor Michała Cieślaka.















Napisz komentarz
Komentarze