Dwukrotnie BKS Stal Bielsko-Biała, dwa razy ŁKS Commercecon Łódź, a także po razie Energa MKS Kalisz, Grot Budowlani Łódź, Enea PTPS Piła, DPD Legionovia Legionowo i Grupa Azoty Chemik Police – wszystkie te zespoły okazywały się w tym sezonie lepsze od siatkarek E.Leclerc Radomki. Radomianki do tej pory w żadnym z dziewięciu rozegranych spotkań nie potrafiły przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Tylko dwukrotnie punktowały przegrywając po tie-breakach w Bielsku-Białej z BKS-em Stalą oraz w Łodzi z Grotem Budowlanymi. Mimo dziewięciu porażek radomianki nie zajmują ostatniej pozycji w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet. Wspomniane dwa tie-breaki dały E.Leclerc Radomce dwa punkty. Tych na swoim koncie nie ma natomiast ostatnia w tabeli Wisła Warszawa.
Pięć „oczek” uzbierał natomiast do tej pory zespół #VolleyWrocław, czyli najbliższy rywal ekipy Adama Grabowskiego. Wrocławianki do tej pory rozegrały siedem spotkań, z czego dwa wygrały i pięć przegrały. Jedno z dwóch zwycięstw siatkarki z Dolnego Śląska odniosły w miniony weekend, kiedy to po pięciosetowym boju pokonały Energę MKS Kalisz. Wcześniej, na inaugurację sezonu wrocławianki pokonały jeszcze 3:1 Wisłę Warszawa, natomiast musiały uznać wyższość takich ekip jak: Developres SkyRes Rzeszów (0:3), Grupa Azoty Chemik Police (0:3), BKS Stal Bielsko-Bała (1:3), ŁKS Commercecon Łódź (1:3), oraz raz jeszcze Developres (0:3).
Siatkarki E.Leclerc Radomki czeka więc kolejne wyzwanie. Czy przełamanie wreszcie nastąpi? Początek pojedynku z #VolleyWrocław o godzinie 18 w sobotę, 30 listopada.














Napisz komentarz
Komentarze