Z doświadczenia zespołów ratownictwa medycznego Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego wynika, że kierowcy coraz częściej rozumieją, jak powinni prawidłowo reagować, kiedy słyszą lub widzą nadjeżdżający na sygnale ambulans. - Do niezrozumiałych dla nas sytuacji blokowania przejazdu karetce dochodzi na szczęście coraz rzadziej i naprawdę sporadycznie – twierdzi Elżbieta Cieślak, rzecznik Radomskiego Szpitala Specjalistycznego. – Coraz rzadziej zdarzają się też sytuacje, w których do jadącego na sygnałach ambulansu niejako podczepiają się inne samochody i kierowcy urządzają sobie swoisty rajd.
W ostatnim czasie do głośnego blokowania przejazdu jadącej na sygnale karetce, doszło w połowie lipca na drodze S7. Sami ratownicy postanowili nagrać całe zdarzenie, ku przestrodze i aby pokazać bezmyślność kierowców.
Nawet stojąc w korku możemy uratować komuś życie. To bardzo proste i nic nie kosztuje. Wystarczy dojechać do krawędzi jezdni i utworzyć na środku korytarz życia, dzięki któremu jadące służby ratownicze bez problemu będą mogły dojechać na miejsce zdarzenia. - Zrobienie korytarza życia pozwala ratownikom zaoszczędzić cenne minuty. Dla zespołu ratownictwa medycznego, ten czas jest po prostu bezcenny i jest to czas nie do odzyskania. Pamiętajcie, każda minuta opóźnienia może robić różnicę między życiem a śmiercią pacjenta – apeluje rzecznik RSS.















Napisz komentarz
Komentarze