Podczas dwóch nocy z kulturą w przestrzeni Radomia Miejski Ośrodek Kultury „Amfiteatr” i stowarzyszenie Droga Mleczna wprowadzą radomian w „księżycowy stan kulturalnej nieważkości”. Pierwsza odsłona Radom aRt Night – w piątek, 24 maja - skupi się na sztuce współczesnej. Każdy chętny uczestnik nocnych wędrówek zostanie „pomazany” luminescencyjną farbką do ciała.
W foyer Radomskiej Orkiestry Kameralnej od godz. 20 przechodnie wkroczą w świat malarstwa Dariusza Stelmacha, co będzie swoistym wstępem do wirtualnego spaceru po niepokojących wizjach Zdzisława Beksińskiego „De Profundis – Beksiński w wirtualnej rzeczywistości”. Ideą tego projektu jest udostępnienie miłośnikom malarstwa nowej formy dialogu ze sztuką - indywidualne okulary VR izolują widza od otoczenia, pozwalając na osobistą podróż w głąb przestrzeni obrazów.
Na pl. Corazziego powstawać będzie luminescencyjne graffiti, a w nietypowe działania zostanie też włączony… DJ JK, czyli Jan Kochanowski. Po zmroku, o godz. 20.45 będziemy świadkami widowiska „Muzykant” Teatru Avatar z reżyserią świateł, pokazem ognia, użyciem świateł UV, iluzji optycznych, umiejętności szczudlarskich. Iluzje optyczne w wykonaniu Sebastiana Frodymy – finalisty programu „Mam Talent!”.
W muszli koncertowej w parku im. Tadeusza Kościuszki zabrzmi muzyka elektroniczna, eksperymentalna, alternatywna i psychodeliczna. Ok. godz. 21.15 wystąpi radomska formacja Mijagi, ok. godz. 22.30 zespół Wczasy.
Z kolei entuzjaści wojaży z dreszczykiem będą mogli wziąć udział w spacerze „Szemrany Radom” (od godz. 22 do ok. 0.00) – po zakamarkach, zaułkach i miejscach, w których studzienki ściekowe i mury mogą opowiedzieć niejedną mrożącą krew w żyłach historię.
Finałem majowej odsłony Radom aRt Night - od godz. 23.30 - będzie silent disco w klimatycznej przestrzeni zaułka klubowego przy ul. Skłodowskiej-Curie 4, pierwsza tego typu impreza taneczna w mieście.
Wstęp na wszystkie wydarzenia jest wolny.














Napisz komentarz
Komentarze