Środowa sesja nadzwyczajna dotycząca sytuacji w RSS zwołana została na wniosek prezydenta. Chodzi głównie o szpitalny oddział ratunkowy lecznicy, na który trafia dziennie średnio 160-180 pacjentów, podczas gdy na Józefowie jest ich znacznie mniej. Taka liczba chorych powoduje, że np. interna i kardiologia są przepełnione i pacjenci muszą leżeć na korytarzach. Rozwiązaniem, jak twierdzi miasto, byłyby dyżury naprzemienne.
Prawo pozawala na wprowadzenie dyżurów naprzemiennych, czyli w jednym szpitalu dyżur ostry, w drugim tzw. dyżur tępy, ale tylko wtedy, kiedy z wnioskiem do wojewody wystąpią dwie lecznice – tłumaczył obecny na sesji wicewojewoda Artur Standowicz. - A taki wniosek do nas nie wpłynął.
Dyżury naprzemienne wprawdzie nie obejmują SOR-ów; te muszą funkcjonować w obu radomskich szpitalach, ale porozumienie Józefowa z lecznicą przy ul. Tochtermana odciążyłoby część oddziałów RSS.
Po wysłuchaniu przedstawicieli obu szpitali, Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego, Narodowego Funduszu Zdrowia oraz reprezentantów władz miasta, województwa i sejmiku przewodnicząca rady miejskiej Kinga Bogusz zaproponowała przerwę w obradach. I zaprosiła wszystkich gości do siebie, by „usiedli i wypracowali jakiś kompromis”.
Ustalono, że w czwartek odbędzie się robocze spotkanie, podczas którego wypracowana zostanie treść porozumienia między Radomskim Szpitalem Specjalistycznym a Mazowieckim Szpitalem Specjalistycznym w sprawie dyżurów naprzemiennych. I to porozumienie zostanie przesłane wojewodzie – poinformowała radnych po przerwie przewodnicząca Kinga Bogusz.















Napisz komentarz
Komentarze