Jedni lubią planować swoją przyszłość. Wiedzieć z wyprzedzeniem, gdzie wybudują dom, jakie drzewo posadzą i co najważniejsze - jaki będzie ich potomek. O akcie płodzenia, to w zasadzie myślą tylko mężczyźni, więc się nie liczy. Nad macierzyństwem zastanawiała się ostatnio Joanna Krupa, znana jako "Obrońca Praw Zwierząt i Modelka Jednocześnie".
Tak, nie pomyliłem się.
"Sama jeszcze nie wiem, kiedy będę w ciąży. Jestem teraz bardzo zajęta. Wciąż dostaję jakieś fantastyczne propozycje zawodowe, a ja kocham to, co robię. Oczywiście, nie oznacza to, że rezygnuję z macierzyństwa. Ale w tym roku na pewno nie zostanę mamą. Moje jajeczka są zamrożone, dlatego nie stresuję się upływającym czasem. Wiem, że na mnie czekają." - czytamy w Twoje Imperium.
Póki co Dżoana zastąpiła potomka... psami. Dużą ilością psów.
"Nie wyobrażam sobie życia z kimś, kto nie kocha zwierząt. Czasami Romain mówi, że za dużo mam tych psów. Ale otacza je taką samą miłością i troską jak ja. Chociaż gdy przyprowadziłam ostatniego chorego biedaka, nie był zadowolony. Powiedział z przekąsem, że z domu robię zoo. Ale nie kazał mu oddać tego psa. Może czasami pozwalam psom na zbyt wiele."















