Krajobraz Mazur, czasy po 1945
r. z miłością w tle... Zbliża się premiera najnowszego dramatu w
reżyserii Wojciecha Smarzowskiego "RÓŻA".
red. K. S.
27.01.2012 10:23
Smarzowski
to twórca takich filmów, jak: "Dom zły", "Wesele" czy "Małżowina",
zatem możemy się spodziewać, że "Róża" może być ciekawym filmem i
spełnić oczekiwania widzów. W rolach głównych zobaczymy m.in. Marcina
Dorocińskiego, Agatę Kuleszę, Jacka Braciaka, Kingę Preis.
"Róża"
to historia Tadeusza i tytułowej bohaterki, Róży. Akcja rozgrywa się
tuż po zakończeniu II wojny światowej. Mężczyzna jest polskim
żołnierzem. U schyłku wojny traci żonę - zostaje ona zgwałcona i
zastrzelona przez niemieckiego okupanta. Ginie również jego kompan.
Tadeusz chce wypełnić jego ostatnią wolę i wyjeżdża na Mazury do wdowy
po nim. Nowe porządki wprowadzane przez Rosjan nie należą do łatwych - gwałty,
grabieże, picie na umór. Film porusza problem wysiedleń Niemców z
terenów mazurskich oraz naszych rodowitych Mazurów, którzy są traktowani
tak samo, jak okupanci z Zachodu i również przeżywają represje z tytułu
przesiedleń.
"Róża"
to także film o miłości. Tadeusz i Róża spotykają się w nietypowych
okolicznościach. Kobieta dość chłodno przyjmuje nieznajomego, ale z
czasem okazuje się, że są sobie potrzebni - on chroni ją przed
rozbójnikami, zajmuje się obejściem, niczym pan domu, a ona daje mu wikt
i opierunek. Między nimi rodzi się miłość... Źródło: filmweb.pl