Kobieta w tańcu towarzyskim nie ma łatwego losu, bowiem musi nadać lekkość, zwiewność krokom wykonywanym adekwatnie do muzyki. Najtrudniejsze figury, piruety i akrobacje są również domeną płci pięknej. Zadaniem tancerki jest uwodzenie zarówno partnera, jak również widzów podczas występów, dzieję się tak szczególnie w tańcach latynoamerykańskich. Natomiast cechą charakterystyczną tańczących kobiet jest odwaga połączona z nutą zmysłowości, którą odzwierciedla odpowiedni strój, fryzura czy też makijaż.
Podobnie wygląda życie każdej kobiety, która pasjonuje się tańcem, ale nie wykonuje go zawodowo. Ogólnie przyjęte jest, że każda kobieta umie dobrze tańczyć. Ciąży nad nami presja bycia tą idealną, a zarazem umiejącą dopasować swój taniec do każdego tanecznego partnera. Mężczyźnie zaś przypada ta łatwiejsza część, którą jest prowadzenie partnerki. Jednak bywają i takie kobiety, które temu wyzwaniu nie potrafią sprostać, gdyż do tańca, jak i do każdej innej dyscypliny potrzebny jest talent czy też swoistego rodzaju zdolności. Chociaż w dyskusji na temat tego, kto ma łatwiej w tańcu, nigdy nie dojdzie do jednomyślnej decyzji, to warto pamiętać, że nic i nikt nie zastąpi kobiecego wdzięku, talentu i urody.
