O wyborze wykonawcy decydowała najniższa cena. Najkorzystniejszą ofertę o wartości 154,4 mln zł złożyło konsorcjum, którego liderem jest kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Fart. W skład konsorcjum wchodzi również Świętokrzyskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Trakt, Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Mosty – Łódź SA oraz Budromost – Starachowice. W przetargu pokonali oni 14 innych oferentów, m.in. z Portugalii, Hiszpanii i Czech. Rozpiętość cenowa była ogromna. Najdroższa oferta wyniosła 254,4 mln zł, czyli aż o 100 mln zł więcej.
W terminie przewidzianym przez prawo zamówień publicznych żaden z pozostałych oferentów nie złożył skargi ani zażalenia. W związku z dużą wartością przetargu drogowcy musieli złożyć całą dokumentację w Urzędzie Zamówień Publicznych. Do sprawdzenia jest aż 11 tysięcy stron. Urząd ma 14 dni na zweryfikowanie dokumentacji pod kątem prawidłowości postępowania przetargowego. Stanowisko UZP powinno być znane 16 stycznia. Dopiero wtedy MZDiK będzie mógł ostatecznie rozstrzygnąć przetarg i podpisać umowę z wykonawcą.
Na tym dobre wiadomości dotyczące południowej obwodnicy się nie kończą. Pod koniec roku zarząd województwa mazowieckiego zdecydował o zwiększeniu do 72 mln zł unijnego dofinansowania tej inwestycji. Początkowo wsparcie przyznane w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego miało wynieść 42 mln zł. – To dla nas wspaniały prezent na święta. Nie ukrywam, że ta decyzja to pokłosie dobrej współpracy trzech ugrupowań: PiS, PO i PSL. To pokazuje, że działanie ponad podziałami jest możliwe – mówił prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak.
Miasto będzie się jeszcze starało pozyskać kolejnych 30 mln zł z budżetu państwa na budowę obwodnicy. W sumie inwestycja pochłonie, bagatela, 187 mln zł.
Przypomnijmy: budowa południowej obwodnicy Radomia składa się z pięciu etapów. Obwodnica będzie zaczynała się w rejonie Centrum Handlowego M1, przy al. Grzecznarowskiego. Stamtąd pobiegnie obok bloków przy ul. Radomskiego, przetnie ulice Wyścigową, Grzebieniową i Witkacego. Dalej będzie prowadzić przez łąki, aż dotrze do skrzyżowania Wiejskiej i Godowskiej. Następnie przejdzie pod torami kolejowymi i pobiegnie w kierunku ul. Żelaznej wzdłuż osiedla Południe. Przez teren gminy Kowala dotrze wreszcie do „siódemki” w Kosowie.
Łączna długość projektowanej trasy wynosi nieco ponad 13,5 kilometra.















