Reklama
Chcesz pomóc? Przynieś odzież!
Za oknami temperatura spada coraz niżej. Straż miejska wraz z Caritas Diecezji Radomskiej prowadzi akcję "Pomóż osobie bezdomnej". - Od 2 lutego pracownicy Caritas i funkcjonariusze straży miejskiej biorą ciepłą zupę, chleb, smalec i dowożą je w miejsca, w których aktualnie bezdomni się znajdują - mówił Piotr Stępień, rzecznik straży miejskiej.
- 03.02.2012 15:14
Miejsca, w których przebywają bezdomni są zgłaszane przez mieszkańców Radomia, a także patrole straży miejskiej. Akcje dożywiania bezdomnych będą organizowane codziennie. - Dzięki takim wizytom u osób bezdomnych, jesteśmy w stanie zdobyć ich zaufanie. W ciągu tego tygodnia udało nam się namówić kilka osób, aby na noc trafiły do ciepłej noclegowni. Mieliśmy także pierwszy przypadek w historii, kiedy przyszła do nas osoba bezdomna i sama poprosiła o pomoc - mówił Stępień.
Oczywistym warunkiem skorzystania z pomocy jest trzeźwość. Alkohol jest szczególnie niebezpieczny, gdyż osoby będące pod jego wpływem mają złudne wrażenie ciepła. Bezdomni najczęściej szukają wtedy schronienia w kanałach ciepłowniczych, klatkach schodowych i pustostanach.Osoby przebywające bez dachu nad głową można zgłaszać pod bezpłatnym numerem telefonu 986 przez całą dobę.
W tej chwili domy dla bezdomnych są już przepełnione. Caritas Diecezji Radomskiej dysponuje 55 miejscami, ale dostawionych zostało kilka dodatkowych foteli i materaców. - Osoby, które przyjdą do placówki, nie odejdą bez udzielenia im pomocy i zaopatrzenia. Obiecujemy, że nikt nie zostanie na zimnie - mówił ks. dyr Robert Kowalski. Bezdomni dostaną żywność, gorący posiłek i herbatę oraz nocleg. Jadłodajnia Caritas przy ul. Kościelnej 5 wydaje codziennie 280 gorących posiłków. Dodatkowo bezdomni dostają z magazynu ubrania. - W tej chwili nasz magazyn świeci pustkami. Dlatego prosimy mieszkańców miasta Radomia o przynoszenie odzieży. Każda ilość ubrań oraz butów zostanie przyjęta przez naszych pracowników od godz. 8 do 16, od poniedziałku do piątku - mówił ks. Kowalski. Bezdomnym pomagają również pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu.
Reklama













