Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 22:09
Reklama

Sprawy sądowe będą prowadzone od nowa?

Czy sprawy toczące się w sądach rejonowych przeznaczonych do przekształcenia w wydziały zamiejscowe, będą musiały być ponownie rozpatrywane? To możliwa konsekwencja reorganizacji sądownictwa ministra Gowina.

Na początku października tego roku minister Gowin podpisał ustawę o reorganizacji sądownictwa w naszym kraju. Jej wynikiem jest przekształcenie 79 mniejszych sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe. W regionie radomskim zostaną zlikwidowane sądy w Lipsku, Zwoleniu i Szydłowcu. Będą one wydziałami zamiejscowymi i będą podległe większym sądom. W przypadku Lipska i Zwolenia będzie to sąd w Kozienicach, a Szydłowca - sąd w Przysusze.

Według ministerstwa sprawiedliwości, reorganizacja ma to wspomóc lepszemu wykorzystaniu kadry sędziowskiej. Ale nie tylko. "Jednym z motywów mojej decyzji jest stwierdzony fakt zbyt bliskich związków niektórych z prezesów małych sądów z lokalnymi środowiskami samorządowymi. Ta restrukturyzacja służy temu, żeby oczyścić wymiar sprawiedliwości z takich związków"- tłumaczył w październiku minister Gowin.

Tymczasem "Rzeczpospolita" donosi, że konsekwencją przekształcenia mniejszych sądów rejonowych w wydziały zamiejscowe może być ponowne rozpatrywanie spraw cywilnych i karnych, które do 31 grudnia są prowadzone jeszcze przez sądy w Lipsku, Zwoleniu i Szydłowcu. To może wiązać się nie tylko z wydłużeniem czasu oczekiwania na rozpoznanie spraw, odczytanie aktów oskarżenia, przesłuchiwanie świadków, biegłych, ogłoszenie wyroków, ale również ze zwiększeniem wydatków na przesyłanie wezwań itd. Sytuację wyjaśnia Joanna Kaczmarek-Kęsik, rzecznik Sądu Okręgowego z Radomia.

- Ministerstwo Sprawiedliwościowi nie wydało oficjalnego stanowiska w tej sprawie. Trudno stwierdzić, czy sprawy prowadzone dotychczas przez sądy w Lipsku, Zwoleniu i Szydłowcu będą wznowione w wydziałach zamiejscowych. W końcu zmieni się tylko nazwa tych instytucji. W sprawach cywilnych to raczej kwestia organizacyjna, a jeżeli chodzi o sprawy karne, musi je prowadzić od początku do końca jeden skład sędziowski. Jeśli się on zmieni, wówczas trzeba daną sprawę przeprowadzić od początku. Być może ministerstwo sprawiedliwości wyda specjalne rozporządzenie w tej sprawie, by uniknąć takich sytuacji. Na ten moment trudno jednoznacznie to ocenić - tłumaczy Kaczmarek-Kęsik.- Zmiany dotyczące reorganizacji sądownictwa mają wejść w życie 1 stycznia 2013 r. Na razie nie ma powodów do zmartwień. Więcej na ten temat będzie można powiedzieć za kilka miesięcy. 

Do sprawy będziemy wracać.


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama