
- Sąd zdecydował przerwę w sprawie, która będzie trwała do 16 listopada, do godz. 9.30. To oznacza, że właśnie tego dnia odbędzie się kolejna rozprawa, podczas której sąd będzie kontynuował postępowanie dowodowe - informuje Joanna Kaczmarek-Kęsik.
Na rozprawie nie pojawiła się rodzina Maćka Mieśnika. Piotr Mieśnik, brat zmarłego, 23 października przysłał list do redakcji, w którym nie ukrywa swojego niezadowolenia z tajności sprawy toczonej przeciwko sprawcom śmiertelnego pobicia jego brata.
"Niestety do tej pory nie otrzymaliśmy informacji o ewentualnym odtajnieniu rozprawy. Najprawdopodobniej będzie wciąż toczył się przy zamkniętych drzwiach. Moja rodzina oraz oskarżyciele posiłkowi nie rozumieją tego" - czytamy w liście.
Przypomnijmy, że do tragicznego zdarzenia doszło 24 kwietnia ubiegłego roku. Maciek Mieśnik w towarzystwie swoich przyjaciół bawił się w klubie studenckim Aula. W pewnym momencie w lokalu doszło do sprzeczki pomiędzy Maćkiem a trzema mężczyznami. Cała czwórka została wyprowadzona przez ochroniarzy z klubu. Na zewnątrz doszło do bójki. Dalsze zdarzenia miały miejsce po drugiej stronie ulicy. Tam też znaleziono pobitego i nieprzytomnego Maćka. Po przewiezieniu 19 - latka do szpitala okazało się, że jego obrażenia są bardzo poważne. Mimo intensywnej opieki medycznej Maciej Mieśnik zmarł 29 kwietnia.














