
Przykładem innych miast Polski zorganizowano barwny orszak, któremu przewodniczyli Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar. Rycerze Kolumba rozdawali przybyłym śpiewniki i symboliczne korony. W postaci Trzech Króli wcielili się jeźdźcy z Międzyszkolnego Klubu Jeździeckiego "Cwał" z osiedla Wośniki. Na uroczystości byli obecni m.in. prezydent Andrzej Kosztowniak, wiceprezydent Anna Kwiecień, poseł Zbigniew Kuźmiuk.
Impreza w dużej mierze składała się z przedstawień jasełkowych, przygotowanych przez radomską młodzież szkolną i Młodzieżowego Domu Kultury. Wszystko po to, by przybliżyć mieszkańcom naszego miasta historię sprzed 2000 lat. Radomianie śpiewali kolędy i wędrowali od Rynku do placu Corazziego. Byli prowadzeni przez Kapra, Melchiora i Baltazara. Uroczystość rozpoczęła inscenizacja w wykonaniu licealistów z VI LO im. Jana Kochanowskiego wg scenariusza Adriana Szarego. Następnie wszyscy przeszli pod kościół oo. Bernardynów, by tam zobaczyć scenkę przygotowaną przez uczniów VII Liceum im. K. Baczyńskiego. Dalej radomską widownię zachwyciła gra amatorskiego Teatru "Uśmiech" z MDK, który zaprezentował kuszenie diabła. Pod Kościołem Garnizonowym mogliśmy zobaczyć widowisko heroldowskie przygotowane przez uczniów XI Liceum im. S. Staszica. Gromkimi brawami nagrodzono inscenizację teatru działającego przy Miejskim Ośrodku Kultury ”Amfiteatr”. Dzieci przedstawiły walkę aniołów i diabłów, które kusiły człowieka. Pod Urzędem Miejskim radomianie oddali pokłon Dzieciątku Jezus przed szopką wykonaną przez Rycerzy Kolumba.
Kliknij i obejrzyj galerię zdjęć




Mimo przejmującego zimna, radomianie po uroczystym zakończeniu Orszaku Trzech Króli, nie rozeszli się do domów. Spotkanie przerodziło się w rodzinny piknik. Przed Urzędem Miejskim Rycerze Kolumba rozdawali gorącą herbatę, radomianie mogli robić sobie zdjęcia w stajence, dzieci chętnie podchodziły do koni grupy rekonstrukcyjnej z 11. Szwadronu Ułanów Ziemi Radomskiej, by je pogłaskać, zrobić sobie z nimi zdjęcie.
- Przyszliśmy na dzisiejszy orszak całą rodziną. Bardzo lubimy święta, a takie wydarzenie jak dzisiejsze jest jego ukoronowaniem. Byliśmy również w zeszłym roku, jednak tegoroczny orszak jest o wiele lepiej zorganizowany, z czego jesteśmy zadowoleni, tym bardziej, że w jednej ze scen bierze udział nasz syn. Cieszę się, że mieszkańcy Radomia tak tłumnie wyszli na ulice naszego miasta. To piękna tradycja - komentuje Ryszard i Maria z Radomia.














