Na spotkaniu w bibliotece Mirosław Kowalski opowie, jak został podróżnikiem, jak zrodziła się jego pasja fotografowania i pisania i co sprawiło, że zapałał miłością do Afryki. Głównym wątkiem prezentacji będzie książka, opublikowana przez wydawnictwo Bezdroża.
MIROSŁAW KOWALSKI – urodzony w Starachowicach u podnóża Gór Świętokrzyskich, lekarz kardiolog, doktor habilitowany z bogatym dorobkiem naukowym. Zajmuje się na co dzień leczeniem wad wrodzonych serca oraz diagnostyką ultradźwiękową układu krążenia. Jest człowiekiem wielu pasji i zainteresowań - absolwent szkoły muzycznej, podróżnik, fotografik. Odwiedził ponad 70 krajów, chociaż jego celem nie jest zaliczanie kolejnych. Nie jest też, z racji zawodu, zwolennikiem wielomiesięcznych wędrówek. Świat poznaje metodycznie, wybierając ciekawy kulturowo lub przyrodniczo zakątek i poświęcając mu kilka tygodni swojego urlopu. Jest miłośnikiem podróży samotnych lub w gronie zaufanych osób. Pasja podróżowania zrodziła w nim pasję fotografowania i pisania. W 2004 roku zaprezentował wystawę fotograficzną "Iran - spokojne spojrzenie", której inauguracja odbyła się w Muzeum Ziemi Polskiej Akademii Nauk w Warszawie, a która prezentowana była także w Radomiu – w czasie 30. Radomskiej Wiosny Literackiej. Publikował reportaże w prasie codziennej („Życie Warszawy”, „Rzeczpospolita”, „Gazeta Wyborcza”). Pomysł na książkę zrodził się dawno. To, że dotyczy Sahelu, było przypadkiem, choć nie przypadkiem było to, że dotyczy Afryki. Ten właśnie kontynent upodobał sobie szczególnie. Być może niedługo tam powróci, gdyż nie zrealizował, jak twierdzi, wszystkich afrykańskich marzeń. Leczy i pomaga, poznaje świat, czasami gra - ukochanego Chopina.
