Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 21 grudnia 2025 00:46
Reklama

Radomiak przegrał z Motorem Lublin 3:0

Z pewnością nie takiego wyniku spodziewali się kibice Zielonych, którzy licznie wybrali się na mecz do Lublina. Radomiak Radom po słabym meczu przegrał na wyjeździe z miejscowym Motorem 0:3. Bramki dla gospodarzy zdobyli: Damian Szpak 6`, Łukasza Matuszczyk 55` oraz Grzegorz Bronowicki 76`. Meczu nie dokończył kapitan Zielonych - Maciej Świdzikowski, który w 80 minucie został ukarany czerwoną kartką.

Mecz przeciwko Motorowi Lublin rozpoczął się fatalnie dla Radomiaka. Już w 6 minucie niezdecydowanie Macieja Świdzikowskiego w polu karnym wykorzystał Damian Szpak, który dopadł do piłki i bez problemu pokonał Dominika Budzyńskiego. Niestety, ale szybko stracona bramka nie obudziła gości. Zieloni mieli problemy z wyjściem z piłką z własnej połowy, a nawet z pola karnego. W 15 minucie podanie w pole karne Motoru chciał wypiąstkować Tomasz Ptak, ale zrobił to bardzo źle i futbolówka trafiła pod nogi Marcina Fiegiela. Zawodnik Radomiaka strzelił z 17 metrów na pustą bramkę, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Kolejne minuty spotkania to proste straty Zielonych w środku pola i nieudane kontry piłkarzy z Lublina. Po 45 minutach Radomiak przegrywał z Motorem 0:1 i wydawało się, że w drugiej połowie gra piłkarzy ze Struga musi się poprawić.

Motor Lublin - Radomiak Radom
Niestety, ale tak się nie stało. Kolejne minuty meczu to bicie głową w mur, mnóstwo niedokładnych podań i twarda gra obrony Motoru. W 55 minucie Piotr Wlazło sfaulował jednego z zawodników Motoru 20 metrów od bramki Budzyńskiego. Do piłki podszedł Łukasz Matuszczyk i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gości. W 64 minucie, po zamieszaniu w polu karnym Motoru, wślizgiem strzelił Piotr Prędota, jednak dobrą interwencją popisał się Tomasz Ptak. Dziesięć minut później najlepszą sytuację dla Radomiaka na zdobycie bramki kontaktowej zmarnował Kacper Wnuk. Po podaniu z głębi pola młody zawodnik Zielonych wyszedł sam na sam z Tomaszem Ptakiem i zamiast po prostu strzelić na bramkę zatrzymał się, zaczął mijać dobiegających do niego obrońców Motoru, a na koniec fatalnie spudłował. Co nie udało się Radomiakowi udało się Motorowi. W 76 minucie Vincent Kayizzi podał w pole karne do Grzegorza Bronowickiego, a ten z ostrego kąta pokonał Budzyńskiego. W 80 minucie nerwy puściły zawodnikom obu ekip. Przez kilka sekund na boisku kibice byli świadkami regularnej bijatyki. Czerwoną kartką został ukarany Maciej Świdzikowski - kapitan Radomiak, a drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę dostał Ihor Mihalevskyy z Motoru. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Radomiak przegrał z Motorem 0:3.

Niestety, ale tego dnia Zieloni byli znacznie słabsi od drużyny z Lublina. Nie potrafili stworzyć klarownych sytuacji podbramkowych, a do tego popełniali katastrofalne błędy w obronie. Wynik z pewnością boli tym bardziej, bo liczna grupa kibiców, która przyjechała z Radomia do Lublina i przez 90 minut gorąco wspierała swój zespół, musiała oglądać kiepski mecz w wykonaniu Radomiaka i wracać do domu w fatalnych nastrojach.

Motor Lublin - Radomiak Radom 3:0
bramki: Damian Szpak 6`, Łukasza Matuszczyk 55`, Grzegorz Bronowicki 76`

żółte kartki: Bronowicki, Mihalevskyy Motor,  Figiel - Radomiak
czerwone kartki: Świdzikowski - Radomiak, Mihalevskyy - za dwie zółte

Radomiak Radom: Budzyński - Cieciura, Świdzikowski, Ciach, Derbich, Radecki (Wnuk 63`), Wlazło, Figiel, Puton (Dubina 75`), L. Pereira (Prędota 46`), Kornacki

Motor: Ptak - Matuszczyk (Klepczarek 62`), Karwan, Kursa, Bronowicki, Ciarkowski, Ptaszyński, Kostrubała (Kayizzi 75`), Szpak, Mihalevskyy, Jovanovic (Wolski 77`)



Podziel się
Oceń

Reklama