Prace archeologiczne rozpoczęły się jesienią ubiegłego roku. Od tamtej pory udało się odnaleźć m.in. fragmenty kafli oraz gliniane naczynia, takie jak dzbany, garnki, fragmenty naczyń szklanych. Zdaniem naukowców, naczynia zostały wykonane między XIV a XVI wiekiem, a więc w czasach tworzenia się Miasta Kazimierzowskiego. Jak wyjaśnia archeolog Grzegorz Barczyk, ten materiał będzie dopiero badany. Naukowcom udało się też odkryć fragmenty skór, które mogą świadczyć o tym, że na tym terenie działał warsztat szewski, a także fragmenty żużlu sugerujące, że obok mógł znajdować się warsztat kowalski.
- Najciekawszymi odkryciami są konstrukcje drewniane. Być może są to pozostałości dawnych budynków mieszkalnych, z naszych obserwacji można wywnioskować, że była to budowa szafulcowa – powstająca na zasadzie konstrukcji muru pruskiego. Ponadto część zasypiska była wykonana z cegieł palcówek, odkryliśmy także dużą ilość polepy, czyli przepalonej gliny. Pobraliśmy próbki dendrochronologiczne (próbka pobrana świdrem z pnia drzewa - przyp.red.) i dopiero po dacie ścięcia drzewa będziemy mogli ocenić czas powstania kolejnych wykopalisk - wyjaśnia Grzegorz Barczyk ze Spółki "Rewitalizacja".
Odnalezione materiały będą porównane z innymi znalezionymi w innych częściach miasta. Po pracach na terenie kamienicy przyszedł czas na tworzenie dokumentacji naukowej, której przygotowanie zajmie około roku.




Przypomnijmy: Kamienic Deskurów zarządzała przez kilka lat Spółka "Rewitalizacja", ale właśnie została przekazana miastu. W zamian za to gmina przekaże spółce ponad 40 procent udziałów
w nieruchomości przy ul. Żeromskiego 41. Zamiana ma być sposobem na
znalezienie właściciela kamienicy Deskurów. Więcej pisaliśmy o tym TUTAJ.













